Charlize Theron całuje kobiety za 140 tys. dolarów
Charlize Theron sprzedała pocałunek kobiecie za 140 tys. dolarów.
Aktorka próbowała sprzedać na aukcji wycieczkę do RPA w 2010, w skład której wchodziły bilety na Mistrzostwa Świata piłki nożnej, safari oraz spotkanie z Nelsonem Mandelą. Artystka osiągnęła jednak zaledwie 37 tysięcy dolarów za wyprawę i ogromnie ją sfrustrowało, że Jeremy Piven dostał 280 tys.
25.10.2009 05:33
- No ja pierdzielę - żaliła się Theron. - Przecież potrafię zdobyć więcej kasy. Nie ma opcji, że wyjdę stąd z mniejszą pulą niż Jeremy Piven. Mam cycki, do jasnej cholery.
Gwiazda postanowiła więc wykorzystać swój niezaprzeczalny atut. Jednak to nie panowie kupili od niej pocałunek. 140 tysięcy za 20 sekund z ustami artystki zapłaciła kobieta.
- Świńska grypa krąży - dodała Theron. - Więc to wysoce ryzykowny pocałunek. Dobrze, że nie ma tu mojego chłopaka.
Pieniądze zdobyte z poświęceniem przez aktorkę zasila konto fundacji OneXOne.
Charlize Theron możemy podziwiać od 23 października w dramacie "Granice miłości".