Mógł zostać gwiazdą "Shreka"
Kolejnym szczeblem w karierze Chrisa Farleya stałby się zapewne udział w animowanym filmie "Shrek" (wiemy, jak ogromną popularnością cieszyła się ta seria). Farley użyczył głosu tytułowemu bohaterowi. Zdążył nagrać 85 proc. kwestii kultowej dziś postaci.
Na przeszkodzie stanęło jednak uzależnienie aktora od alkoholu i narkotyków, które doprowadziło do jego przedwczesnej śmierci... Wytwórnia nie miała innego wyjścia, wszystkie kwestie Shreka musiała ponownie nagrać z innym aktorem.