Co się dzieje? Klęska. Ten film miał stać się wielkim hitem

Coś nie wyszło, ale nikt nie wie, co dokładnie. Można jedynie snuć domysły. "Furiosa: Saga Mad Max" zbiera bardzo dobre recenzje, ma w obsadzie hollywoodzką gwiazdę i gwiazdę Netfliksa, jest wysokiej jakości sprawdzonym towarem. A jednak w kinach poniosła klęskę.

"Furiosa: Saga Mad Max""Furiosa: Saga Mad Max"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

Źle się dzieje w Hollywood. Najważniejszy dla wytwórni filmowych letni sezon układa się fatalnie. Najpierw znacznie poniżej oczekiwań wystartował "Kaskader" (27 mln dolarów w USA), później z bardzo dobrej strony zaprezentowało się "Królestwo Planety Małp" (58 mln dolarów), ale kolejna wysokobudżetowa premiera "Istoty fantastyczne" znów zawiodła (33 mln dolarów). Podczas minionego weekendu premierę miała "Furiosa: Saga Mad Max". Wydawało się, że jest to pewniak do odniesienia sukcesu.

"Furiosa: Saga Mad Max" jest bezpośrednim prequelem produkcji z 2015 roku "Mad Max: Na drodze gniewu" (podczas napisów końcowy widzimy nawet jej fragmenty), filmu, który stał się kulturowym wydarzeniem. Futurystyczna produkcja nie tylko podbiła serca widzów, ale zdobyła także uznanie krytyków oraz członków Akademii Filmowej. Obraz otrzymał aż dziesięć nominacji do Oscara (w tym dla najlepszego filmu i za reżyserię).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

FURIOSA: SAGA MAD MAX - Oficjalny zwiastun #2 PL

Zdaniem większości krytyków przez 1/3 czasu trwania "Furiosa: Saga Mad Max" jest wspaniałym filmem. Oglądamy wówczas historię kilkuletniej bohaterki (Alyla Browne), która zostaje uprowadzona z ukrytej przed światem oazy obfitości (a dokładnie z Zielonego Miejsca Wielu Matek). Jej porywaczami są członkowie hordy Bikerów, którą przewodzi Dementus (Chris Hemsworth). Długą sekwencję, w której matka Furiosy stara się wyrwać córkę z łap oprawców, można uznać za jedną z najbardziej spektakularnych i trzymających w napięciu sekwencji w historii kina. Furioza ostatecznie trafia jednak do Cytadeli, której władcą jest znany z "Na drodze gniewu" Wieczny Joe.

Klęska w kinach

Później w roli Furiosy Alylę Browne zastępuje gwiazda Netfliksa ("Gambit królowej") Anya Taylor-Joy i powoli film zaczyna siadać, męczyć ciągnącą się w nieskończoność akcją. Czy to jednak tłumaczy porażkę filmu w kinach? Nie, bo to wciąż dobre kino. A jednak w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania "Furiosa: Saga Mad Max" zarobiła w Stanach jedynie 25,6 mln dolarów. Poprzednia część zgarnęła 45,4 mln dolarów.

W sumie podczas czterodniowego weekendu film George’a Millera zarobi około 32 mln dolarów. To najsłabszy wynik lidera amerykańskiego box office’u podczas święta Memorial Day od 29 lat! Co więcej, może się jeszcze okazać, że "Furiosa: Saga Mad Max" nie będzie liderem box office’u, bo minimalnie pokonać go jeszcze może zbierające słabiutkie recenzje animacja "Garfield" (od piątku do niedzieli – 24,8 mln dolarów). "Furiosa" kosztowała 168 mln dolarów, "Garfield" jedynie 60 mln dolarów.

W amerykańskich mediach pojawiły informacje, że do porażki postapokaliptycznego dzieła George’a Millera mogła się przyczynić premiera filmu "Atlas", który w miniony piątek zagościł na platformie streamingowej. Produkcja science-fiction z Jennifer Lopez w porównaniu z "Furiosą" jest mierną produkcją, ale niewykluczone, że faktycznie filmy Netfliksa mają już taką siłę, że są w stanie zniszczyć kinową premierę. Wynik oglądalności "Atlasu" poznamy w środę.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Agnieszka Holland do dziennikarzy: "Ja wiem, że odmawia mi się polskości"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Tego się nie da oglądać. "Poczujecie się oszukani i znudzeni"
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Po morderstwie aktywisty Apple TV+ wstrzymuje premierę serialu. Aktorka zabiera głos
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Ciąg dalszy jednak nastąpił. "Wow, to naprawdę świetny film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Grał kochanka Kidman. Teraz mówi o reakcjach fanów. "Nie uwierzysz, co robiłam, oglądając ten film"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Pobudza najniższe instynkty. "Nadmierna brutalność, ekranowy sadyzm"
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Zwierzęca krwawa zemsta. Feministyczny horror pokazuje rogi
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"
Emma Watson o relacji z J.K. Rowling po jej transfobicznych komentarzach. "Chcę kochać ludzi"