Co się dzieje u Deppa? Opowiada o swojej "czasem tragicznej" karierze

Choć Johnny Depp wygrał proces z Amber Heard, to jego reputacja została poważnie nadszarpnięta. Świat poznał historie o jego nałogach i przemocowym traktowaniu żony. Co dziś się u niego dzieje?

Ostatnim filmem Deppa jest "Kochanica króla Jeanne du Barry"
Ostatnim filmem Deppa jest "Kochanica króla Jeanne du Barry"
Źródło zdjęć: © Getty Images | Ricky Vigil Moran
Magdalena Drozdek

Proces Johnny'ego Deppa i Amber Heard był publicznym, trwającym tygodnie spektaklem, który momentami porażał. Świat zobaczył zdjęcia z pijackich awantur, zakrwawionego Deppa, który robił sobie krzywdę w ich trakcie czy zdjęcia aktora pokrytego wymiocinami. Były nagrania, wyznania lekarzy, byłych współpracowników i byłej żony, która opowiadała m.in. o podrzucaniu sobie psich odchodów do łóżka. Po przegranym procesie Amber zaszyła się w Hiszpanii, zaś Depp kontynuował aktorską karierę. W 2023 r. do kin wszedł film "Kochanica króla Jeanne du Barry", który poniósł klęskę - jak pisaliśmy - nawet w Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Johnny Depp rozprawia o swojej karierze

"Kochanica..." miała być wielkim powrotem aktora na kinowe ekrany. Film miał swoją światową premierę na festiwalu w Cannes. Nie odniósł tam wielkiego sukcesu. Zbierał mieszane recenzje, a rola Deppa została raczej nisko oceniona. Jeden z krytyków napisał z ironią, że hollywoodzki gwiazdor prezentuje się w niej jak "bezrobotny aktor, który snuje się po planie filmowym". W Polsce film miał widownię sięgającą tylko kilkunastu tysiącom widzów. Zainteresowania produkcją nie podbiła nawet afera z jej reżyserką, która została oskarżona o oplucie dziennikarza.

Mimo to Depp został doceniony podczas londyńskiej gali National Film Awards. Przyznano mu nagrodę za wyjątkowy wkład w świat filmu. Podczas gali, która odbyła się 4 lipca, odtworzono nagranie z przemową Deppa. Podziękował przede wszystkim za to, że wciąż może robić to, co kocha.

"Praca, którą wykonuję, inspirowana jest wami wszystkimi, którzy towarzyszą mi w tej drodze (...). To zawsze jest niezwykle zawstydzające, gdy doceniają cię ludzie, którzy z głębi serca dołączyli do tej długiej, mistycznej, magicznej i czasami tragicznej podróży, choć nigdy nie nudnej" - powiedział aktor. "Nie ma takich słów, którymi mógłbym podziękować za to, że pozwalacie mi opowiadać historie, które są niezbędne do przedstawienia. I za to, że jesteście przy mnie, gdy przez lata buduję kolekcję intrygujących postaci" - dodał.

Czy Depp wróci jeszcze na dawne tory? Z tym może być trudno. Kinowa porażka "Kochanicy króla..." to jedno. Mówi się, że Depp nie znalazł poklasku wśród producentów i dystrybutorów, gdy przedstawił pomysł na swój nowy film. Jego ostatni kinowy sukces to "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" z 2017 r.! Wcześniej w kinach pojawiły się "Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda", ale tu o sukcesie akurat nie ma mowy. Pojawiły się w ostatnim czasie plotki o możliwości nakręcenia szóstej odsłony "Piratów z Karaibów".

Według serwisu ScreenRant, szansa na "Piratów z Karaibów 6" z Deppem jest niewielka nie tylko ze względu na animozje między nim a Disneyem, ale także dlatego, że gwiazdor ma już 60 lat i jest zwyczajnie za stary do roli Sparrowa. Mógłby ewentualnie pojawić się symbolicznie, żeby przekazać pałeczkę swojemu młodszemu następcy w restarcie serii.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)