Curtis ma za sobą lata walki. "Trzymałam to w ukryciu"
Jamie Lee Curtis, powszchnie uznawana za królową kina grozy, ma poważny powód do celebracji – od ponad dwóch dekad jest trzeźwa. W przeszłości aktorka była uzależniona od alkoholu i opioidów.
Jamie Lee Curtis to postać doskonale znana wszystkim fanom horroru. To właśnie ona wystąpiła w jednym z arcydzieł tego gatunku, "Halloween" Johna Carpentera z 1978 r. Od tamtego czasu aktorka dość umiejętnie zarządzała swoją karierą i dziś dalej cieszy się popularnością w Hollywood – dowodem jest chociażby jej występ w komedii kryminalnej "Na noże".
Jednak nie wszyscy wiedzą, że Curtis w przeszłości miała ogromne problemy z uzależnieniami od alkoholu i narkotyków. W jednym ze swoich ostatnich postów na Instagramie aktorka wspomniała swoje batalie z okazji świętowania 22 lat trzeźwości. Do posta dołączyła stare zdjęcie, na którym widzimy ją ze szklanką alkoholu. Jak napisała we wpisie, to zdjęcie służy jej jako przypomnienie, kim była.
"Na noże": Jamie Lee Curtis: na dwa miesiące wylądowałam w kuchni
"Dawno temu… w odległej galaktyce… byłam młodą gwiazdą, która wojowała sama ze sobą. Wtedy tego nie wiedziałam. Goniłam za wszystkim. Trzymałem to w ukryciu. Byłam tak chora, jak moje sekrety" – czytamy. W dalszej części gwiazda podziękowała tym wszystkim, którzy pomogli jej wytrzeźwieć, dodając na końcu, że ona też służy pomocą.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Curtis rzeczywiście pomaga. Założyła sklep internetowy o nazwie My Hand in Yours, oferujący produkty dla osób, które przechodzą trudne chwile. Cały dochód jest przekazywany szpitalowi dziecięcemu w Los Angeles na wsparcie dla potrzebujących dzieci.
W rodzinie aktorki występowały już problemy z używkami. Jej ojciec, aktor Tony Curtis, zmagał się z alkoholem, kokainą i heroiną. Jej przyrodni brat Nicholas Curtis zmarł w wyniku przedawkowania heroiny w 1994 r. Ona sama w 2018 r. ujawniła, że była uzależniona od opioidów przez 10 lat. Miała nawet moment w przeszłości, gdy wzięła narkotyki wraz ze swoim ojcem.
Jej horrendalne przejścia z opioidami zaczęły się w 1989 r., kiedy poddała się operacji plastycznej i lekarz przepisał jej środki przeciwbólowe. Od tamtego czasu zażywała je w hurtowych ilościach, wykradała pigułki innym i była tak przebiegła, że nikt się nie zorientował. Dopiero w 1998 r. jej starsza siostra Kelly przyłapała ją na gorącym uczynku.
W 1999 r. Curtis wzięła udział w pierwszym spotkaniu dla uzależnionych. – Wytrzeźwienie pozostaje moim największym osiągnięciem… większym od mojego męża, moich dzieci i większym od jakiejkolwiek roli, sukcesu, porażki. Od wszystkiego – podkreśliła wtedy aktorka. Teraz jest już trzeźwa ponad dwadzieścia lat.