"Człowiek z wysokiego zamku" Dicka sfilmowany?

Moda na ekranizacje twórczości Philipa K. Dicka nie ustaje. Nieoficjalne źródła podają, że obecnie producenci amerykańscy zainteresowani są przeniesieniem na duży ekran "Człowieka z Wysokiego Zamku" (zobacz w serwisie Książki)
- jednej z najsłynniejszych powieści pisarza, za którą w 1962 r. otrzymał nagrodę Hugo.

Scenariusz do obrazu napisał już ponoć Brandon M. Easton.

"Człowiek z Wysokiego Zamku" wykorzystuje znaną powszechnie w fantastyce ideę światów równoległych. Przedstawia obraz świata, w którym hitlerowskie Niemcy i Japonia wygrały II wojnę światową. Kalifornia jest pod okupacją japońską (to swoiste odwrócenie amerykańskiej okupacji Japonii).

Powieść oparta jest na założeniu, że ludzkość dysponuje kluczem do zagadki rzeczywistości i że jest nim stara chińska Księga I-cing. Jak w niewielu utworach science fiction występuje tu cała galeria żywych postaci. Wszyscy oni są jak gracze, usiłujący poznać tajne reguły gry, w którą zostali wplątani, i wszyscy przegrywają, rezygnują.