Nagła sława
To właśnie w teatrze zauważyli ją filmowcy poszukujący aktorki do „Zakazanych piosenek”. Szaflarska propozycję, aby pojawić się na dużym ekranie, przyjęła chętnie, choć przyznawała, że najbardziej cieszyła się nie z samej pracy, a z regularnych, ciepłych posiłków, które serwowano jej na planie.
Za to po premierze zapanowało istne szaleństwo. Szaflarska i Jerzy Duszyński stali się prawdziwymi gwiazdami, ludzie zaczepiali ich na ulicach, by podziękować za wspaniały film i pogratulować młodym aktorom.