De Niro krytykuje fanów...
Robert de Niro krytykuje fanów opętanych na punkcie swoich ulubionych gwiazd. W swoim najnowszym filmie pod tytułem "15 Minutes", słynny aktor gra policjanta, który umiejętnie wykorzystuje media do swoich potrzeb.
09.03.2001 01:00
Gwiazdor "Ojca Chrzestnego" ma jednak zdecydowanie krytyczną opinię na temat powszechnego w społeczeństwie chorobliwego zainteresowania sławnymi osobami:
_ - Obsesja ta przybiera coraz większe rozmiary i zaczyna przypominać zamknięte koło. Nieodmiennie tłumaczy się ją tym, że ludzie mają prawo wiedzieć_ - - mówi De Niro, który manię na punkcie gwiazd porównuje do uzależnienia od narkotyków. _ - Przypomina ona nałóg narkotykowy: wystarczy jeden raz dać komuś prochy, a będzie chciał coraz więcej i więcej, w ogóle nie znając umiaru_ - dodaje aktor