Demi Moore o stanie Bruce'a Willisa: "Trzeba zaakceptować to, co się dzieje"
Demi Moore podzieliła się aktualnymi informacjami na temat zdrowia swojego byłego męża, Bruce'a Willisa. Aktora zdiagnozowanego z afazją oraz otępieniem czołowo-skroniowym. W jakim jest dzisiaj stanie?
Demi Moore była gościnią na festiwalu filmowym w Hampton, gdzie została uhonorowana wyróżnieniem za aktorskie osiągnięcia. Podczas panelu na żywo, usłyszała pytanie, które nurtuje wszystkich fanów ukochanego aktora. Jaki jest stan Bruce'a Willisa?
Jak poinformował "Daily Mail", aktorka podkreśliła: - Wiecie, już to kiedyś mówiłam: choroba jest taka, jaka jest. I myślę, że trzeba naprawdę głęboko zaakceptować, czym ona jest. Trzeba zaakceptować to, co się dzieje – powiedziała Moore przed publicznością festiwalu. - Ale na tym etapie, na którym on jest, jego stan jest stabilny - dodała.
Jednocześnie gwiazda "Substancji" i "Niemoralnej propozycji" opowiedziała, jak podchodzi do tak trudnego tematu, jak powolne odchodzenie osoby, którą się niegdyś znało.
- Trzeba "spotkać się" z nią tam, gdzie jest. Kiedy trzymasz się tego, co było, to myślę, że to jest przegrana gra – dodała, mówiąc o gwiazdorze "Szklanej Pułapki". - Ale kiedy pojawiasz się, by spotkać ją tam, gdzie jest, jest w tym wielkie piękno i słodycz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Substancja". Wstrząsający film z Demi Moore. Zobacz fragment
Małżeństwo Bruce'a Willisa i Demi Moore
Moore i Willis byli małżeństwem przez 13 lat, a z ich związku narodziły się trzy córki: Rumer (36 lat), Scout (33 lata) i Tallulah (30 lat). Mimo rozwodu w 2000 roku para przez lata utrzymywała bliskie relacje i wspólnie wychowywali swoje dzieci. Z kolei Bruce po rozwodzie poślubił Emmę Heming, z którą ma dwie córki: Mabel (12 lat) i Evelyn (10 lat). Demi Moore przez jakiś czas była związana z Ashtonem Kutcherem.
Aktorka wcieliła się ostatnio w rolę w głośnym body horrorze "Substancja", który miał swoją premierę we wrześniu 2023 roku. W filmie partnerują jej m.in. Margaret Qualley i Dennis Quaid.
Bruce Willis w "Pulp fiction" - niezapomniany Butch
Bruce Willis na zawsze zapisał się w historii kina dzięki kilku rolom. Należą do nich na pewno występy w filmach z serii "Szklana pułapka", czy w "Szóstym zmyśle". Ale najbardziej ceniona w karierze Willisa była postać Butcha w "Pulp fiction", opłaconego boksera, który zadarł z mafią.
"Zed is dead", czy "zrobić z d**py jesień średniowiecza" to kultowe powiedzenia wypowiedziane właśnie przez Willisa, który pod koniec filmu odjeżdża na motocyklu w siną dal. Filmowi, który w tym roku skończył 30 lat, przyznano w Cannes Złotą Palmę ("ograł" Kieślowskiego z jego filmem "Czerwony"). Do dziś uznaje się go za jeden z najlepszych filmów w historii kinematografii, a na pewno w filmografii Quentina Tarantino. John Travolta, Samuel L. Jack i Bruce Willis już nigdy później nie zagrali w czymś tak świetnym. "Pulp Fiction" było nominowane do Oscara w siedmiu kategoriach, otrzymało jedną statuetkę - za scenariusz oryginalny. Film jest do obejrzenia na SkyShowtime oraz na Netfliksie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o hitowej polskiej komedii "Rozwodnicy" na Netfliksie, zastanawiamy się, czy Demi Moore dostanie Oscara, czy Złotą Malinę za "Substancję" i zdradzamy, co dzieje się na planach filmów i seriali. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: