Długa owacja na stojąco w Cannes. Adam Driver nie wytrzymał i zrobił to

"Annette" Leosa Caraksa to film, któremu przypadł spory zaszczyt, bo festiwal w Cannes otwierają przeważnie duże i mocno oczekiwane produkcje. Nie dość, że Carax jest wysoce cenionym we Francji (i nie tylko) reżyserem, to jeszcze udało mu się zgromadzić w obsadzie dwa duże nazwiska: Marion Cotillard oraz Adama Drivera. Okazało się, że organizatorzy postawili na dobrego konia – widownia festiwalu z zachwytem przyjęła dzieło Caraksa. Całej obsadzie zgotowała długą owację na stojąco.

Jednak nie wszyscy byli zachwyceni długością jej trwania. Driver w piątej minucie aplauzu zaczął… palić papierosa. Na wideo krążącym po sieci widać doskonale, że amerykański aktor wygląda na człowieka, który czuje się niezręcznie z powodu całego zamieszania i wolałby udać się w zupełnie inne miejsce. Osoby, które były w kinie twierdzą, że to sam Carax zaoferował papierosa swojemu aktorowi.

Tak długie aplauzy od dawna są częścią premier na Festiwalu Filmowym w Cannes. Podobnie jak niemiłosiernie wygwizdywane filmy. Francuska widownia potrafi być bezlitosna w tym aspekcie – w 2017 r. został przerwany seans "Okji" Bong Joon Ho po tym, jak ludzie zaczęli buczeć, gdy na ekranie pojawiło się logo Netfliksa. Driver i spółka akurat mieli szczęście, że nie poznali canneńskiej publiki od tej gorszej strony.