Chorobę traktuje po męsku
Na szczęście Stanisław Radwan po raz kolejny z walki o życie wyszedł zwycięsko. Znajomy pary na łamach Na żywo twierdzi, że duża w tym zasługa pani Doroty i jej bezgranicznego oddania.
Były dyrektor Teatru Starego im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie swoją chorobę* „traktuje bardzo po męsku”.*
Doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji, w jakiej znalazła się jego ukochana żona, zmuszona pogodzić obowiązki zawodowe i prywatne.
Jak podaje tygodnik, stan zdrowia pana Stanisława już się ustabilizował.