"Zabiję go deską z gwoździem"
I chociaż Kondrat rzucił swoją kreacją na kolana krytyków - otrzymał za nią m.in. Polską Nagrodę Filmową - pracy na planie nie wspominał z wielkim entuzjazmem. Między nim a reżyserem dochodziło do tarć, aktor był wykończony i wyznawał, że w pewnym momencie zaczął grozić Koterskiemu śmiercią.
- Jak bardzo kosztowne to było przeżycie odkryłem właściwie już w trakcie zdjęć, kiedy po półmetku mówiłem Markowi Koterskiemu, że go zabiję deską z gwoździem, jeśli jeszcze chwilę będziemy pracowali razem – opowiadał w "Urodzie życia".