Dziwaczny ruch HBO Max. Zabrali widzom jeden z największych hitów
Na rynku platform streamingowych trwa zacięta walka o klienta. Jedną z najmocniejszych stron HBO Max jest dostęp do hitów wytwórni Warner Bros., w tym całej serii filmów o bohaterach komiksów DC. Tymczasem z oferty zniknęła jedna z najlepiej ocenianych i zarabiających produkcji z tej kategorii. Fani nie zostawili na WB suchej nitki.
Film "Batman" z 2022 r., bo o nim mowa, zebrał znakomite recenzje (85 proc. na RottenTomatoes) i zarobił w kinach 771 mln dol. Od miesięcy był dostępny w abonamencie HBO Max obok "Ligi Sprawiedliwości", trylogii "Mroczny Rycerz" Nolana czy kreskówek z uniwersum DC. Ale to już przeszłość.
"Batman" z Robertem Pattinsonem w roli tytułowej z niewyjaśnionych przyczyn zniknął z HBO Max. Usuwanie i dodawanie filmów, seriali, programów przez wszystkie platformy streamingowe nie jest niczym nadzwyczajnym. Praktycznie co miesiąc Netflix, Disney+, HBO Max i inni aktualizują listy dostępnych tytułów, co ma zwykle związek z licencjami. Ale "Batman" to produkcja Warner Bros., więc nagłe zniknięcie właśnie tego filmu wzbudziło sporą sensację w mediach społecznościowych. I wysyp bezlitosnych żartów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci piszą wprost o "strzale w kolano" ze strony władz HBO Max. Pojawiły się też drwiny z Davida Zaslava, dyrektora generalnego Warner Bros. Discovery, który "zapowiada" w spreparowanych wpisach na X (Twitterze) premierę "Batmana" na Netfliksie.
Co znamienne, Zaslav mówił rok temu, że HBO Max stawia na ilość, a nie jakość. I nie wyklucza pozbywania się filmów/seriali, które nie są kluczowe dla platformy VOD.
- Większości z tego ludzie nie oglądają - mówił dyrektor o bogactwie oferty HBO Max. - Albo nie sądzimy, żeby ktoś tylko dla tego subskrybował serwis. Możemy to sprzedać bez wyłączności komuś innemu - dodał. Czy właśnie taki los spotkał "Batmana"? Czekamy na oficjalne stanowisko.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.