Edyta Herbuś się popłakała. Dlaczego?

[

Edyta Herbuś się popłakała. Dlaczego?
Źródło zdjęć: © Kapif.pl

]( http://www.fakt.pl )
Przysłowia lubią się sprawdzać. A na pewno jest tak w przypadku uczucia, jakim Edyta Herbuś (29 l.) darzy swojego byłego partnera.

Wzruszona gwiazda wybuchła płaczem po występie Tomasza Barańskiego (29 l.) na niedzielnym turnieju tanecznym. Cóż, stara miłość nie rdzewieje.

Edyta Herbuś i Tomek znają się od najmłodszych lat. Razem stawiali swoje pierwsze taneczne kroki w rodzinnych Kielcach. Później przez prawie dziesięć lat z przerwami byli parą. Ostatecznie ich życiowe drogi rozeszły się. Dziś oficjalnie łączy już tylko przyjaźń. Ale czy na pewno?

Tancerka do dziś podkreśla w wywiadach, że Barański był największą miłością jej życia. Trudno w to nie uwierzyć, widząc jak zareagowała po jego ostatnim występie. Zamiast stać i klaskać z uśmiechem jak reszta widowni, Edyta Herbuś nie mogła opanować łez. Próbowała otrzeć je z policzków, uśmiechnąć się i radośnie zakrzyknąć, lecz one wciąż leciały ciurkiem.

Te szczere łzy są tylko dowodem na to, iż w sercu pięknej tancerki zawsze będzie miejsce dla Tomka. Nawet teraz, kiedy Edyta jest związana z dyrektorem artystycznym warszawskiego Teatru Wielkiego – Opery Narodowej Mariuszem Trelińskim (48 l.).

Ciekawe tylko, czy obecny partner nie byłby zazdrosny o jej relacje z byłym. Na szczęście nie widział reakcji ukochanej, gdyż w tej chwili przebywa w Izraelu.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)