Exils

Niedługo wakacje, a to dla wielu z nas okres podróży. Jeśli jednak nie planujemy w tym roku nic egzotycznego, warto wybrać się na przepełnioną słońcem eskapadę filmową - "Exils" Tonego Gatlifa.

04.12.2006 18:08

Pewnego dnia Zano (Romain Duris)
proponuje dziewczynie wspólną wyprawę. Naima reaguje na ten pomysł śmiechem, ale wkrótce młodzi wyruszają w drogę z Francji, przez Hiszpanię, aż do upragnionej Algierii. Będzie to podróż niespieszna, pełna miejsc, w których warto się zatrzymać. Zano wie, dokąd zmierza. Chce odwiedzić dawny dom dziadków i zobaczyć pamiątki rodzinne. To z jego strony świadomy powrót do źródeł. Naima, choć także ma algierskie korzenie, nie odkryła jeszcze swojej tożsamości. Kilkakrotnie zadaje sobie pytanie: "Kim naprawdę jestem?". Szalona zmysłowość i buntowniczość wyrażają tylko proces, który zachodzi w jej wnętrzu. Czy uda jej się znaleźć odpowiedź?

Francuski reżyser Tony Gatlif jest z pochodzenia Algierczykiem, więc poprzez historię Zano i Naimy wraca do kraju swego dzieciństwa. To piękny powrót, pełen widowiskowych momentów, jak choćby kipiąca erotyzmem scena w sadzie brzoskwiniowym.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)