Festiwal w Gdyni. Olga Bołądź z odważnym dekoltem. Nie sposób oderwać wzroku

Olga Bołądź pokazała się na czerwonym dywanie podczas uroczystego zakończenia Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Wyglądała perfekcyjnie, a od jej stylizacji nie sposób było oderwać wzroku. Minimalistyczny garnitur okazał się strzałem w dziesiątkę, a wyrazisty dekolt dodał całości smaczku.

Olga Bołądź to tylko jedna z wielu gwiazd, które 23 września pokazały się na czerwonym dywanie w Gdyni podczas zamknięcia festiwalu filmowego. 39-letnia aktorka zaszalała ze strojem - garnitur tylko pozornie był grzecznym wdziankiem.

Bołądź połączyła marynarkę z eleganckimi spodniami. Góra była wyjątkowo obfita, dół z kolei ładnie podkreślał zgrabne nogi Olgi. Jednak przede wszystkim uwagę zwracał głęboki dekolt, który zaprezentowała Bołądź.

Jak wyszło? Stylowo czy zbyt odważnie?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Bołądź postawiła na nowoczesną wersję klasycznego garnituru. Zamiast cekinów i tiulu zaprezentowała minimalistyczną elegancję z pazurem.

Pod marynarką nie miała absolutnie nic. Musiała uważać, aby nie pokazać za dużo ciała, zabieg się opłacał. Wyglądała doskonale.

Bołądź na czerwonym dywanie stawiła się ze swoim partnerem. Zakochani w maju tego roku powitali na świecie Ritę. Olga jest więc młodą mamą. Jej córka ma zaledwie cztery miesiące.

Bołądź garnitur uzupełniła dość skromną biżuterią. Miała lekki makijaż i gładko zaczesane włosy. Jej partner postawił na elegancję w bardziej klasycznym wydaniu.

Jak oceniacie stylizację Olgi Bołądź? Ryzyko związane z niezakładaniem topu, gorsetu czy stanika było warte efektu?