Filmowcy grożą bojkotem festiwali
Włoscy reżyserzy i producenci filmowi zapowiadają bojkot festiwali w związku z planami rządu Silvio Berlusconiego dotyczącymi cofnięcia ulg finansowych, które - ich zdaniem - były bodźcem ożywiającym krajową kinematografię.
26.06.2008 17:24
Filmowcy zagrozili, że żaden włoski film nie weźmie udziału w festiwalach w Wenecji, Rzymie i w Turynie - pisze w czwartek włoska prasa.
Reżyserzy i producenci twierdzą, że rezygnacja z mechanizmów zachęcających do dalszych inwestycji i ożywiających produkcję filmową, jest "niezrozumiała i pozbawiona sensu".
Według nich system, z którego obecny centroprawicowy rząd rezygnuje, zgodny jest tymczasem z jego własną polityką na rzecz ograniczenia finansowania różnych sektorów z publicznych pieniędzy.
Filmowcy podkreślają, że bez ułatwień finansowych włoskie kino nie będzie mogło konkurować z kinematografią innych krajów.
Nasze kino zostanie skazane na karę śmierci - ostrzegają.
Reżyser Daniele Luchetti powiedział dziennikowi "La Repubblica", że paradoksem jest to, iż liberalny rząd Berlusconiego, który deklaruje, że chce pomóc biznesowi, odstępuje od norm sprzyjających rodzimej kinematografii.