Filmy o zombie
Filmy o zombie to rodzaj produkcji filmowych opowiadających o tzw. żywych trupach. Obrazy te najczęściej zalicza się do gatunku horroru. Postać zombie jest obecna w popkulturze od około lat 20. XX wieku.
Wcześniej pojawiała się głównie w tradycyjnych wierzeniach afrykańskich oraz haitańskich. Termin "zombie" jako pierwszy spopularyzował pisarz William Seabrook za sprawą książki "The Magic Island". Niedługo później ożywione umarlaki zaczęły pojawiać się również w produkcjach filmowych.
Za pierwszy film o zombie w historii kina uznaje się obraz Victoria Halperina - "Białe zombie" z 1932 roku. To opowieść o parze kochanków - Madeleine i Neilu, którzy planują wziąć ślub na plantacji należącej do niejakiego pana Beaumonta. Właścicielowi ziemi bardzo podoba się przyszła panna młoda. Beaumont namawia Madeleine, by ta zostawiła swojego ukochanego. Gdy to nie pomaga, plantator podaje kobiecie tajemniczy napój, który zamienia ją w zombie.
Pierwszy filmowy umarlak dość mocno różnił się od typowego żywego trupa, jaki dziś znany jest z różnych tekstów kultury. Zombie Halperina było nie tyle groźną bestią, co istotą pozbawioną emocji. Morderczą naturę postaci te nabrały nieco później za sprawą produkcji prawdziwego mistrza horrorów - George'a Romero. W 1968 roku wypuścił on słynną "Noc żywych trupów", którą zgodnie uznaje się za kamień milowy w twórczości filmowej poświęconej zombie, a także całego gatunku horroru. Romero udowodnił bowiem, że kino grozy nie musi ograniczać się to gwarantowania widzom rozrywki, ale może też poruszać istotne kwestie społeczne. "Noc żywych trupów" to jeden z wielu filmów o zombie w dorobku tego reżysera. Spod jego ręki wyszły również takie dzieła jak "Dzień żywych trupów", "Ziemia żywych trupów" oraz "Diary of the Dead: Kroniki żywych trupów".
Z czasem zombie coraz częściej zaczęły pojawiać się w filmach. Postaci tego typu można zobaczyć np. w "[REC]", "Resident Evil" czy "World War Z". Co ciekawe, żywe trupy wystąpiły również w najsłynniejszym teledysku wszech czasów, czyli klipie do piosenki "Thriller" Michaela Jacksona.
Pojawienie się zombie w filmach bardzo często wykorzystane jest do skonstruowania opowieści o upadku współczesnego świata. Akcje tego typu produkcji ulokowane są w postapokalipycznej rzeczywistości, w której zdrowe i niezainfekowane osobniki starają się przetrwać atak krwiożerczych umarlaków.
Zombie to domena horrorów, ale raz na jakiś czas pojawiają się one w innych filmowych gatunkach, np. komedii ("Wysyp żywych trupów" lub "Zombieland").
Warto odnotować, że popularność zombie widoczna jest również w innych sferach popkultury. Ogromną widownią może pochwalić się chociażby telewizyjny serial "The Walking Dead" opowiadający o apokalipsie żywych trupów. Bardzo często postaci te występują również w grach komputerowych i komiksach.