George Hamilton: zazdrosny o córkę prezydent kazał agentom FBI śledzić każdy jego krok
[GALERIA]
Miał wszystkie niezbędne cechy, by stać się w Hollywood prawdziwą gwiazdą - był przystojny, charyzmatyczny i miał niekwestionowany talent. Po 1959 roku, gdy George'a Hamiltona (który 12 sierpnia obchodził 79. urodziny) nagrodzono Złotym Globem dla najbardziej obiecującego aktora, jego kariera nabrała rozpędu. Z powodzeniem grywał w filmach i serialach, zaskarbiając sobie uwielbienie widzów, a zwłaszcza żeńskiej części publiczności.
Choć sam lubił powtarzać, że tak naprawdę jest mężczyzną nieśmiałym, introwertykiem, przy kobietach nabierał wielkiej odwagi. Panie za nim szalały, a w rozmowie z dziennikarzami wyjawiał swój sposób banalny na ich uwodzenie:
- Światowej klasy playboy doradził mi, co powinien robić. Trzeba ich słuchać i patrzeć im w oczy.
Najwyraźniej działało (potem będzie się chwalił, że żaden inny aktor nie był na tylu randkach co on), ale tym samym Hamilton stał się największym wrogiem prezydenta Stanów Zjednoczonych, któremu poderwał ukochaną córkę.