Geri Halliwell daje imię po Madonnie
Geri Halliwell nadała swojej niedawno urodzonej córeczce imiona Bluebell Madonna. To drugie w podziękowaniu za to, że Madonna obdarowała ją kiedyś bukietem wiosennych kwiatów w jednym z londyńskich parków.
- Moim pierwszym wyborem było Scarlet - przyznała dawna Spice Girl. - Uwielbiam to imię, a Scarlet O'Hara była moją bohaterką. Przypominam sobie, że miała córkę o imieniu Blue. To takie urocze, a Bluebell jest nawet lepsze. Przez ostatnie tygodnie ciąży chodziłam na spacery i odnosiłam wrażenie, że z każdej strony atakują mnie dzwonki polne. Mam też dobre uzasadnienie na drugie imię. Moja mała urodziła się z szeroko otwartymi ramionami, jakby chciała powiedzieć: "Witaj świecie! Oto jestem". Nikt inny nie ma takiego imienia poza Dziewicą Maryją oraz pewną piosenkarką, którą uwielbiam.
Przypomnijmy, że 33-letnia Halliwell powiła córeczkę 14 maja. Ojcem dziecka jest scenarzysta Sacha Gervasi.
![Takiego serialu jeszcze nie było. Twórcy "Przesmyku" zaryzykowali. Czy to się opłaciło? [RECENZJA]](https://v.wpimg.pl/MDRjMDhiYiUzCDt3RxJvMHBQby0BS2FmJ0h3ZkdcdHMqWXxyRw8kKDcYKDQHRyo2JxosMxhHPSh9Cz0tRx98azYDPjQECDRrNwcvIQxGLHRrDHx2WQ9gJ2JTKGlcD3h3f1J6dlpEeHc0D31wC1l1JjAMbzk)
