Nowa miłość
Była przekonana, że po śmierci Sikory z nikim się już nie zwiąże - ale kilka lat później spotkała swojego dawnego znajomego, Cezarego Harasimowicza (na zdjęciu).
- Kiedyś graliśmy w jednym filmie, nawet całowaliśmy się służbowo - opowiadała w "Gali".
Odnowili kontakt i nagle okazało się, że choć oboje mają za sobą wiele nieprzyjemnych doświadczeń, świetnie się czują w swoim towarzystwie.
– Zawsze miałam niezawodny instynkt do właściwych facetów. Po paru miesiącach zaproponowałam Czarkowi, żeby się do mnie wprowadził – chwaliła się w "Rewii" aktorka.
Harasimowicz nigdy nie ukrywał, że jest niezwykle dumny z zawodowych osiągnięć swojej ukochanej, ale niezwykle ceni też jej urodę - i bardzo mu pochlebia, że tak atrakcyjna kobieta wybrała życie u jego boku.