Gwiazda zaatakowana czekanem. Chodziło o zemstę
Takeshi Kitano został zaatakowany przez mężczyznę uzbrojonego w czekan. Ikona japońskiego filmu na szczęście znalazła schronienie w swoim samochodzie, na którym wyładował swoją agresję napastnik. Kilka miesięcy wcześniej ten sam mężczyzna błagał Kitano o pomoc w dostaniu się do branży filmowej.
Dramatyczna scena, która rozegrała się w momencie, gdy Kitano opuszczał teren stacji telewizyjnej TBS, mogłaby pochodzić z jednego ze słynnych filmów japońskiego twórcy. Takeshi Kitano bardzo często w swoich produkcjach sięgał bowiem po estetykę przemocy. Wiązało to się z jego fascynacją światem yakuzy, samurajskimi tradycjami. Filmowiec przez lata wypracował swój oryginalny i nieprzewidywalny styl podszyty czarnym humorem. W miniony weekend nieprzewidywalne okazało się życie.
Napastnik zatrzymał auto, w którym siedział Takeshi Kitano i zażądał, aby gwiazda wysiadła z samochodu. Trzymał w ręce czekan, wiec trudno było się spodziewać, aby jego "życzenie" zostało spełnione. Po chwili 40-letni mężczyzna zaatakował białą bronią auto, którego karoseria, zdaniem policji, uległa poważnym uszkodzeniom.
Środowisko filmowe mówi „stop” przemocy na uczelniach
Wezwana na miejsce zdarzenia policja aresztowała napastnika pod zarzutem napaści i nielegalnego posiadania broni. Okazało się, że jest nim zawiedziony fan reżysera, który w ten sposób zemścił się za afront, jaki spotkał go kilka miesięcy wcześniej. Mężczyzna w czerwcu, w tym samym miejscu, miał paść na kolana przed samochodem Kitano i błagać o pomoc w dostaniu się do branży filmowej. Gwiazdor go wówczas zignorował.
Ostatnim filmem wyreżyserowanym przez Takeshiego Kitano była sensacyjna produkcja o wymownym tytule "Koniec wściekłości".