Harry Potter chce być drag queen
Daniel Radcliffe marzy o roli drag queen w kolejnym filmie.
03.09.2008 12:03
Młody aktor chciałby wcielić się w postać strojnego artysty-transwestyty, aby móc bezkarnie paradować z grubą warstwą makijażu na twarzy.
- Pewna część mnie chciałaby zagrać drag queen - zdradza Radcliffe. - Miałbym wtedy wymówkę, żeby nałożyć tony makijażu na oczy.
19-letni gwiazdor dodaje, że wybór nietypowych ról jest jego własną wersją buntu właściwego ludziom w jego wieku.
- Nie próbuję udawać, że jestem szczególnie nieokiełznany - tłumaczy aktor. - Wszyscy mówią coś o buncie i pytają, gdzie podział się mój nastoletni niepokój. Ale ja wyrażam go poprzez wybory, których dokonuję w pracy. Uwielbiam pisać poezję. Lubię być inny, niż większość przedstawicieli mojego pokolenia.
Radcliffe dodaje, że w przeciwieństwie do jego rówieśników nie poświęca zbyt wiele czasu życiu osobistemu.
- Większość moich znajomych to dziewczyny - wyjaśnia gwiazdor. - Widzę, jak spędzają czas z chłopakami i myślę sobie, że ja nie mógłbym sobie na to pozwolić. Nie mam dość czasu.
Daniela Radcliffe'a będziemy mogli podziwiać w lipcu 2009 roku w filmie "Harry Potter i Książę Półkrwi".