Harry Potter w Afganistanie
Około pięćdziesiąt kopii książki "Harry Potter and the Deathly Hollows" trafiło do rąk obcokrajowców w Afganistanie.
Dzięki przedsiębiorczości pewnej afgańskiej firmy logistycznej, przebywający w dotkniętym wojną kraju Amerykanie mogli przeczytać nową powieść jeszcze zanim trafiła ona do księgarni w ich rodzinnych stronach.
28.10.2007 03:15
Szef przedsiębiorstwa Paxton International, John Connoly, kupił 50 kopii książki w Dubaju w tym samym czasie, kiedy ukazała się ona w Londynie. Dwie godziny później energiczny biznesmen siedział ze zdobyczą w samolocie lecącym do Kabulu.
- Jako przedsiębiorstwo logistyczne działające w Afganistanie od pięciu lat, mieliśmy wiele powodów, aby wziąć ten kraj pod uwagę - tłumaczy Connoly. - Nie było go na liście wydawcy, tego jestem pewien.
- Wysłałam kilka SMSów do przyjaciół i nikt z nich jeszcze nie miał tej książki - z radością obwieszcza pochodząca z Kentucky Jayne Cravens. - Wszyscy mówili, "nie mogę uwierzyć, że jesteś w Kabulu i dostałaś ją przed nami".
- W Afganistanie śmiech i miłe zdarzenia są potrzebne - dodaje Steve Landrigan z Bostonu. - Ta książka na pewno jest jednym z nich.
W zamian za bezpłatne dostarczenie przesyłek, Connoly poprosił klientów, aby przekazali niepotrzebne pozycje bibliotece Uniwersytetu Amerykańskiego w Kabulu.
Zanim ostatnia część przygód Harry'ego Pottera trafi w ręce polskich czytelników, będziemy mogli cieszyć oczy piątym filmem o młodym czarodzieju. Obraz "Harry Potter i Zakon Feniksa" zawita do polskich kin 27 lipca.