Hotel Zacisze to to nie jest
Horror to gatunek właściwie w Polsce nieobecny, niekiedy przypominany za sprawą takich filmów, jak "Wilczyca" czy "Klątwa doliny węży". Tym bardziej więc zaskakuje, że wziął się za niego Mariusz Pujszo, niekonwencjonalny reżyser, scenarzysta i aktor kojarzony z wszystkim, tylko nie kinem grozy.
04.12.2006 18:08
Bohaterki "Legendy" to sześć młodych dziewczyn, które na miejsce spędzenia wieczoru panieńskiego jednej z nich wybrały sobie - nietypowo - średniowieczny zamek. Miejsce od samego początku tajemnicze, ale wzbudzające u bohaterek pozytywne wibracje. W końcu szykuje się wielka balanga. Z początku nie zrażają ich więc ani podmuchy wiatru w zamkniętych pomieszczeniach, ani dziwne odgłosy, które tłumaczą wypitym w nadmiarze alkoholem.
Dopiero przyprawiająca o dreszcze opowieść o tragedii księcia Wacława i ciążącej na zamku klątwie robi na nich wrażenie. Wtedy też pada pierwsza ofiara…
"Legendę" nakręcono w zaledwie trzy tygodnie, ale tego pośpiechu, mimo surowego montażu, nie widać. W filmie, utrzymanym w konwencji "Nawiedzonego domu", można zauważyć kilka nieścisłości, ale w końcu to horror, w którym liczy się przede wszystkim napięcie. A tego, na szczęście, tu nie brakuje.