Hulk Hogan rzucił alkohol. Tłumaczy, co się z nim działo

Hulk Hogan jest najbardziej rozpoznawalnym wrestlerem w historii. W przypadku amerykańskich sportowców nie rzadko dzieje się tak, że kariera z ringu, maty czy z oktagonu przenosi się do świata filmu i seriali. I tak było z Hoganem, który stał się gwiazdą popkultury w latach 80. Zaczęło się od małej roli w trzeciej części "Rocky'ego". Mogliście go zobaczyć w takich produkcjach jak "Pan niania", "Grom w raju" czy "Szklanką po łapkach". W ostatnim czasie Hogan już nie jest tak aktywny w Hollywood - wiele firm odwróciło się od niego po skandalu z 2015 r. Wtedy to wyciekło nagranie, na którym zdradza żonę i wypowiada rasistowskie teksty. Afera praktycznie zakończyła jego karierę.

Ale Hogan nie zniknął. Co jakiś czas pojawiają się nowe doniesienia o jego życiu prywatnym. Teraz sportowiec i aktor udzielił wywiadu, w którym opowiedział o nadużywaniu alkoholu i środków przeciwbólowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hogan, którego prawdziwe nazwisko to Terry Gene Bollea, udzielił wywiadu dla "Muscle and Health". Przyznał w nim, że miał problemy z nadużywaniem alkoholu i środków przeciwbólowych, i że w ostatnich miesiącach wyrugował alkohol ze swojego życia. Co, jak mówi, łatwe nie było. - Piłem dużo, bo przez czterdzieści lat życia uprawiałem wrestling, a faceci w tym środowisku często piją - przyznał Hogan. - Ponad siedem miesięcy temu zdecydowałem, że już więcej nie będę pił alkoholu. Byłem na noworocznej imprezie i zobaczyłem tam rzeczy, których nie pochwalałem. Zobaczyłem siebie w tym środowisku i stwierdziłem: "Nie wiem, jak trafiłem do tego miejsca w życiu, ale to koniec" - powiedział.

Hogan przyznał, że znajomi namawiali go do picia, ale po czasie przestali mu proponować alkohol i rzucać klasycznym "ze mną się nie napijesz?". Po odstawieniu alkoholu łatwo mu przyszło pożegnanie się ze śmieciowym jedzeniem, a dzięki nowym nawykom nadmiarowe kilogramy same zaczęły spadać.

Hulk wyznał też, że około 5-6 lat temu zmagał się z potężnym bólem do tego stopnia, że nie był w stanie normalnie funkcjonować. Było to pokłosie 10 operacji kręgosłupa i kilku innych zabiegów chirurgicznych, w tym rekonstrukcji twarzy, kolana, operacji biodra czy ramienia. Lekarze przepisywali Hoganowi kolejne środki przeciwbólowe, których przez jakiś czas faktycznie potrzebował, ale po jakimś czasie zaczęło się to wymykać spod kontroli. - Gdy dochodziłem do siebie po dziesiątej operacji kręgosłupa, farmaceuta dzwonił i mówił, że moja recepta jest już do zrealizowania, a ja gnałem do apteki jak pies, który ściga kość - powiedział wrestler.

Hogan przyznał, że w walce z bólem i odstąpieniem od silnych, uzależniających środków przeciwbólowych pomogły mu olejki CBD. - Na początku nie rozumiałem ich wpływu na organizm, na naszą energię w ciągu dnia, na to, jak śpimy czy tego, jak pomagają w odejściu od narkotyków czy leków. Jakiś czas zajęło mi wykombinowanie tego, jak mogą pomóc. Musiałem zrobić niezły research. Dziś myślę, że to naprawdę może pomóc wielu ludziom - skomentował w wywiadzie.