''Romek był nią oczarowany''
Wcześniej jednak, zanim jeszcze rozpoczęła studia, poznała mężczyznę, który na dłużej zagościł w jej życiu.
- Mój dziadek pracował jako główny księgowy w Wytwórni Filmów Oświatowych. Któregoś dnia, tuż po egzaminach w Krakowie, zapytał, czy chciałabym zarobić kilka groszy. Pamiętam pierwszy dzień – wspominała.* - Wchodzę do wielkiej stołówki, w oddali siedzi z reżyserem Roman Wilhelmi, był już wtedy bardzo znanym aktorem. Zobaczył mnie, wstał. I tak został. Miałam 21 lat, byłam dzieckiem, dojrzałym może, ale dzieckiem. Wtedy naprawdę wyglądałam dość atrakcyjnie. Zakochał się.*
Wilhelmi zupełnie stracił dla niej głowę, co nie umknęło uwadze innych.
– Romek był nią oczarowany. Piękna, bardzo zgrabna, kobieca i inteligentna, robiła na nim ogromne wrażenie. Zazdrościłyśmy jej tej roli i spotkania z Romanem - opowiadała tygodnikowi "Świat i ludzie" koleżanka Bielskiej ze szkoły teatralnej.