Jacek Fedorowicz: Mistrz satyry i prześmiewca PRL-u

Wszechstronnie uzdolniony artysta, znany malarz, karykaturzysta, aktor, reżyser, scenarzysta i satyryk, a także pasjonat biegania. Stworzył legendarny "Dziennik Telewizyjny" i zasłynął jako jeden z najznakomitszych krytyków PRL-u. Niestety, nie planuje powrotu do telewizji.

scena z: Jacek Fedorowicz SK: , , , fot. Wojtalewicz Jaros�aw/AKPAlipiec 2009, Mazurska Noc Kabaretowa, XI Mazurska Noc KabaretowaJacek Fedorowicz 18 lipca skończył 87 lat
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | AKPA
oprac. 

W 2006 roku Jacek Fedorowicz podpadł decydentom, gdy w programie "SEJF" ("Subiektywny Express Jacka Fedorowicza") zaprezentował piosenkę o nowo wybranym wówczas prezydencie Lechu Kaczyńskim i jego bracie bliźniaku.

W piosence Fedorowicz wykorzystał fragmenty przemówienia Jarosława Kaczyńskiego. Ta forma żartu i ekspresji artystycznej najwyraźniej nie spodobała się ówczesnym szefom Telewizji Polskiej, którzy zażądali, aby nieprzystający do powagi instytucji publicznej utwór, został usunięty z programu. Satyryk miał swój honor i polecenia nie wykonał. Za co rozwiązano z nim współpracę.

Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP

18 lipca Jacek Fedorowicz skończył 87 lat

Zanim osiągnął sukces, musiał przejść wiele trudności. Był najmłodszy w klasie, a przy tym piekielnie inteligentny, syn "wroga ludu", długo był obiektem kpin kolegów. Los wynagrodził mu jednak te cierpienia. Już jako student Jacek Fedorowicz zaprzyjaźnił się z Bogumiłem Kobielą i Zbigniewem Cybulskim. Później poznał Stanisława Bareję, z którym stworzył uwielbiane do dziś komedie.

Szkolny koszmar

Był dzieckiem inteligentnym i chętnym do nauki – nic dziwnego, że rodzice wysłali go do szkoły dwa lata wcześniej.

"Kiedy tuż po wojnie według wieku miałem iść do klasy drugiej, okazało się, że z domu wiem już, co trzeba i nudziłbym się" – opowiadał w "Twoim Stylu". "Poszedłem od razu do czwartej i dlatego matura w wieku 15 lat z hakiem."

Nie wspomina jednak lat szkolnych z uśmiechem, mówiąc, że były raczej "przykre". "Młodzież szkolna jest z natury dość głupia i reagująca prymitywnie" – tłumaczył. "Dwa lata młodszy i wyraźnie słabszy, byłem łatwym celem wyładowywania agresji".

Dzieciństwo było dla niego dodatkowo trudne z innego powodu – szybko przyklejono mu etykietkę "syna wroga ludu", a jego rodzina, wcześniej radząca sobie dobrze, niespodziewanie straciła niemal wszystko. Ojciec Fedorowicza pracował w Gdyni w ubezpieczeniach morskich.

- To było najpierw mile widziane, a potem, gdy zaczął się stalinizm, nagle stało się przestępstwem – opowiadał w "Twoim Stylu". - Mojemu ojcu "tylko" zabrano firmę, wyrzucono z Wybrzeża.

16-letni Jacek sam musiał zarabiać na swoje utrzymanie. Po maturze chciał iść na studia – początkowo myślał o dziennikarstwie, ale uznał, kierunek za zbyt propagandowy.

- Nie chciałem brać udziału w chwale socjalizmu i zdałem na wydział malarstwa – mówił w "Twoim Stylu". Ale nie planował swojej przyszłości w tym kierunku. - Malarstwem się nie zajmowałem, bo doszedłem do wniosku, że jest tylu zdolniejszych ode mnie, że i tak się nie przebiję – tłumaczył w portalu PoloniaInfo.

Zaczął rysować karykatury. W 1954 roku założył razem ze Zbigniewem Cybulskim i Bogumiłem Kobielą teatr studencki Bim-Bom. Rozpoczął współpracę z radiem i telewizją.

Fedorowicz szybko zaczął się spełniać jako twórca programów satyrycznych, zmagając się z cenzurą i zdobywając tytuł mistrza aluzji. Jego program "60 minut na godzinę" był jedną z najpopularniejszych audycji radiowych.

Chętnie występował również na ekranie, szczególnie w filmach Stanisława Berei. Miał zresztą otrzymać główną rolę w filmie "Poszukiwany, poszukiwana", jednak ostatecznie przypadła ona Wojciechowi Pokorze.

- Charakteryzatorki poddały się... Nie można było ze mnie zrobić kobiety, choć trochę nieodrażającej, już nie mówię, atrakcyjnej – śmiał się aktor w wywiadzie dla portalu PoloniaInfo.

Współpracę z Bareją Fedorowicz wspomina z prawdziwą nostalgią – zwłaszcza czas pisania scenariuszy do "Poszukiwany, poszukiwana" czy "Nie ma róży bez ognia".

- Mieliśmy ściśle ustalony podział ról. Staszek rzucał pomysły ogólne, organizujące fabułę. Potem dorzucał jeszcze śmieszne sytuacje, bez rozpisania ich na głosy. Był naprawdę dowcipnym człowiekiem. Moją rolą było ubieranie tego w słowa, precyzyjne ustalanie kolejności oraz zakresu tego, co widz powinien wiedzieć w danym momencie, a co powinno mu się pokazać potem. To trudne zadanie, ale lubiłem takie łamigłówki – opowiadał w "Gazecie Wyborczej".

Przez lata brał udział w maratonach. Słynie ze świetnej formy i wciąż ostrego dowcipu.

- Trzeba się katować i fizycznie, i psychicznie. Psychicznie – pracując, a fizycznie - ćwicząc i biegając – mówił w "Życiu na gorąco". - Ja od lat regularnie biegam, choć przyznam, że już nie mogę zejść poniżej dwóch godzin w półmaratonie. Ale ciągle półmaraton przebiegam.

Kilka lat temu nie miał najlepszego zdania o współczesnej telewizji i dawał do zrozumienia, że nie zamierza wrócić.

- Sądzę, że telewizja znajduje się w stadium zstępującym – tłumaczył w "Twoim Stylu".

Po odejściu z TVP Jacek Fedorowicz skoncentrował się na pisaniu felietonów oraz książek. W ostatnich latach opublikował takie tytuły, jak: "PasTVisko", "Ja jako wykopalisko", "Będąc kolegą kierownikiem", "Święte krowy na kółkach" i "Mistrz offu".

Jacek Fedorowicz, maj 2024
Jacek Fedorowicz, maj 2024 © Licencjodawca | AKPA
Wybrane dla Ciebie
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni
Filmowy Stallone obsadzony. Prawdziwy mówi, co sądzi o młodym aktorze
Filmowy Stallone obsadzony. Prawdziwy mówi, co sądzi o młodym aktorze
"Głęboko pod ziemią". Koniec nadziei fanów, definitywny
"Głęboko pod ziemią". Koniec nadziei fanów, definitywny
Aktorów połączyła ognista namiętność. Byli razem, choć on miał żonę
Aktorów połączyła ognista namiętność. Byli razem, choć on miał żonę
Największa filmowa klapa roku. 130 milionów dolarów poszło w błoto
Największa filmowa klapa roku. 130 milionów dolarów poszło w błoto
Gigantyczny budżet na Chrystusa. Produkcja podzielona na części
Gigantyczny budżet na Chrystusa. Produkcja podzielona na części
Dotarł do nagrań z Heweliusza. "To wielkie przeżycie: usłyszeć te dźwięki, głos kapitana"
Dotarł do nagrań z Heweliusza. "To wielkie przeżycie: usłyszeć te dźwięki, głos kapitana"
Polski przebój Netfliksa powraca. Widzowie okrzyknęli go serialem roku
Polski przebój Netfliksa powraca. Widzowie okrzyknęli go serialem roku
Powraca wielki przebój. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Powraca wielki przebój. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Robert Pattinson odwiedził Jennifer Lawrence. Zjadł jedzenie wyjęte z kosza
Robert Pattinson odwiedził Jennifer Lawrence. Zjadł jedzenie wyjęte z kosza
Legendarny aktor widziany na wózku. Fani niepokoją się ostatnimi doniesieniami
Legendarny aktor widziany na wózku. Fani niepokoją się ostatnimi doniesieniami
Kristen Bell krytykowana za wpis rocznicowy. "Nietaktowne"
Kristen Bell krytykowana za wpis rocznicowy. "Nietaktowne"