Jak można było zostać najlepszym aktorem 2003?
Tegoroczny werdykt Akademii w kategoriach aktorskich wzorcowo wręcz potwierdził regułę, że w Hollywood, aby dostać Oscara trzeba grać alkoholików, wariatów, narkomanów i przerażające potwory, koniecznie trzeba się stać kimś brzydszym, niż się jest na co dzień i nie należy specjalnie żartować.
01.03.2004 13:41
Wszystkie cztery osoby uhonorowane w tym roku złotą statuetką grają postaci mroczne, smutne, samotne i momentami lekko przerażające...
- Najlepszy Aktor - Sean Penn - Rzeka tajemnic
Jimmy Markham grany przez Penna to człowiek z mroczną przeszłością, targany wyrzutami sumienia, na którego spada wielkie nieszczęście - ktoś morduje jego ukochaną córkę.
- Najlepsza Aktorka - Charlize Theron - Monster
Theron gra tytułowego Potwora - prostytutkę, która seryjnie morduje swoich klientów.
Theron nie tylko dała się oszpecić i sporo przytyła, ale także stworzyła tyleż fascynującą, co przerażającą kreację.
- Najlepszy Aktor w Roli Drugoplanowej - Tim Robbins - Rzeka tajemnic
To chyba najsmutniejsza i najbardziej złożona z nagrodzonych postaci - nastoletni Dave Boyle został porwany przez ludzi, którzy nie tylko trzymali go w ciemnej piwinicy, ale także znęcali się nad nim, w tym - gwałcili go. Dave'owi udaje się uciec, lecz jako dorosły człowiek, głowa rodziny, ojciec kilkuletniego syna, zupełnie nie radzi sobie z emocjami i otaczającym go światem.
Ludzie wokół niego współczują mu, ale równocześnie się go boją - dotyczy to nawet jego żony. Niestety - otaczające go niezrozumienie doprowadzi do kolejnej tragedii...
- Najlepsza Aktorka w Roli Drugoplanowej - Renée Zellweger - Wzgórze nadziei
To być może najmniej mroczna z nominowanych, co nie znaczy - całkiem radosna postać. Grana przez Zellweger Ruby była w młodości bita i wykorzystywana przez ojca-pijaka, który często zostawiał ją na całe dnie zupełnie samą. Uważam on córkę za małą inteligentną, przez co nie chciał by się uczyła. To zahartowało Ruby, która stała się osóbką mocno asertywną i zaradną, ale - pozornie - niezdolną do głębszych uczuć.
Jak widać - szczęśliwych, niewinnych i borykających się z przeciętnymi przeciwnościami losu bohaterów Akademia sobie nie ceni...