Wiek Chrystusowy
Dla Caviezela, osoby bardzo wierzącej, występ w dziele Gibsona był wręcz mistycznym przeżyciem.
- Miałem 33 lata, kiedy zaczęły się prace nad filmem, byłem więc w wieku Jezusa.Wciąż nachodziły mnie wątpliwości, czy jestem godzien grać Jezusa – opowiadał w Oazie.
Przyznawał, że ta rola sprawiła, że stał się jeszcze bardziej gorliwym katolikiem.
- Wiedziałem, że muszę być blisko Jezusa, jeśli mam Go zagrać.* Chodziłem codziennie do spowiedzi i na adorację Najświętszego Sakramentu* – dodawał.