Bójka w ''Janosiku''
Niedługo potem Jerzy Passendorf zaproponował mu rolę w „Janosiku”, która, jak sam twierdził, stała się jego prawdziwym przekleństwem. Nawet teraz, po tylu latach, wciąż pamiętany jest przede wszystkim jako Gąsior. A przecież tak niewiele brakowało, a w serialu by nie zagrał. Wszystko przez bójkę w barze, do którego poszedł wraz z kolegami z planu, Witoldem Pyrkoszem i Boguszem Bilewskim.
*- Nagle Bogusz, czyli Kwiczoł, prosi mnie, bym mu pożyczył tysiąc złotych. Dałem. Znikł, a po chwili doszło do bójki. Bogusz, który już się opił, awanturował się, dostał po ryju. Nie wiem od kogo, może od takich dwóch cichociemnych, co chcieli go oskubać, a może od bokserów, którzy też mieli bankiet. Oczywiście padło na mnie. Że to ja z Marianem Łączem go pobiliśmy i dla przykładu to mnie trzeba z planu filmowego wyrzucić. Nie wyrzucono, bo wstawili się za mną kierownik hotelu i montażystka... A Passendorfer później mnie przeprosił *– opowiadał na łamach tabloidu.