Zniechęcenie do zawodu
Jogałła postanowił dopomóc losowi i zdecydował się na jeszcze jedne studia**, reżyserię na łódzkiej filmówce, wierząc, że może w tym zawodzie bardziej mu się poszczęści. Kierunek ukończył w 1974 roku, dwa lata później odebrał dyplom. **Ale i tym razem los mu nie sprzyjał.
- W 1979 roku zrealizowałem film o wyborze polskiego papieża dla niemieckiego producenta, zrobiony z materii dokumentalnej, ale mocno poetyzowany. Takich filmów o Wojtyle, także jako o biskupie krakowskim, nakręciłem wraz z kolegą operatorem kilka, głównie dla pieniędzy na zamówienie różnych parafii – mówił o swoich dokonaniach w wywiadzie dla portalu Pisarze.pl. - W 1989 roku zrealizowałem dużym nakładem środków film o Wawelu, ale kiedy był już zmontowany, nagrane kasety skradziono producentowi, przynajmniej według jego relacji. Nie miałem więc szczęścia w zawodzie i do końca się zniechęciłem.