Julia Roberts i producent "La La Land" zabiorą głos w sprawie rasizmu
Viola Davis i Julia Roberts zagrają główne role w ekranizacji powieści "Small Great Things" Jodi Picoult.
Za produkcję podpowiadać będzie m.in. Marc Platt., producent 14-krotnie nominowanego do Oscara musicalu "La La Land". Nie wybrano jeszcze ani scenarzysty, ani reżysera.
Bohaterką jest mająca 20-letnie doświadczenie czarnoskóra pielęgniarka położna, która zajmuje się noworodkami w jednym ze szpitali w Connecticut. Jedna z par, która ma nazistowskie poglądy, zabrania kobiecie dotykać ich dziecka. Kiedy noworodek umiera, a Ruth jest jedyną obecną osobą na oddziale, zostaje pozwana przez małżeństwo.
Viola Davis została właśnie nominowana do Oscara za rolę w dramacie "Fences". Laureatkę Oscara, Julię Roberts, ostatnio można było podziwiać w filmach "Dzień Matki" i "Zakładnik z Wall Street". Za ten pierwszy dostała nominację do Złotej Maliny. Ostatnio zajęta była na planie "Wonder". Potwierdziła też udział w miniserialu "Today Will Be Different".