Juliette Lewis: Koniec z Hollywood
Juliette Lewis zamierza porzucić Hollywood. Artystka nie planuje jednak całkowicie zerwać z aktorstwem. Wręcz przeciwnie.
Lewis chce grać więcej, z tym, że nie w filmach a na deskach teatru. Gwiazda niedawno spróbowała swych scenicznych sił w sztuce Sama Sheparda "Fool For Love", którą wystawiano na londyńskim West Endzie. - Moje filmy nigdy nie należały do gatunku łatwej rozrywki - mówi odtwórczyni Mallory w "Urodzonych mordercach". - Często były to kontrowersyjne dzieła o niemałym wydźwięku kulturowym. Jednak to, co trafia na ekran jest głównie dziełem reżysera. Dlatego mam więcej serca do gry na żywo.
Nie wiadomo czy na skutek podjętej decyzji, ucierpi również muzyczna kariera artystki. Jeszcze w kwietniu Lewis zapowiadała, że drugi album formacji Juliette & The Licks ukaże się we wrześniu. Debiutancki krążek grupy to "You're Speaking My Language" z maja 2005 roku.