Kamil Durczok i "Fakty" prześcignęły "Wiadomości" TVP
Kiedy Kamil Durczok trzy lata temu został szefem "Faktów", zapowiedział, że wygra wyścig z "Wiadomościami". Rywalizacja trwała dłużej, niż sądził.
Prowadzenie
"(...) właśnie udaje nam się wyjść na prowadzenie. Najpierw odnotowywaliśmy pojedyncze dni z większą widownią, potem cały miesiąc, listopad ubiegłego roku. Kwiecień to drugi taki miesiąc, a maj trzeci. Tendencja jest wyraźna, chociaż przyznaję, że zajęło nam to więcej czasu niż przewidziałem."
Tabloidyzacja mediów
Co Durczok sądzi o tabloidyzacji programów informacyjnych?
"Dotyczy to nie tylko telewizji, ale też prasy, Internetu. Dziś media inaczej rozkładają akcenty. Obok tego co ważne, donoszą o tym, co ciekawe lub bulwersujące."
Opis rzeczywistości
"Czy z tym walczyć? Przecież w naszym codziennym życiu są nie tylko obowiązki, praca, gospodarowanie domowym budżetem. Coś nas denerwuje, przeraza albo śmieszy. Myślę, że 'Fakty', które są opisem rzeczywistości, też powinny zawierać takie elementy."
Wybory
A co robi Durczok, kiedy trzeba wybierać miedzy informacją ważną dla widza, a taką, która go zaciekawi?
"Na szczęście nie staję przed takim wyborem. 'Fakty' mają 26 minut, a to jest wystarczająco dużo czasu, by pokazać zarówno newsy polityczne, jak i materiały naszych specjalistów od ironicznego spojrzenia na świat."
Udane wydanie
"Zwykle, kiedy się kończy wydanie, intuicyjnie czujemy, czy się udało, czy też raczej nie ma się czym chwalić. Ale prawdziwe potwierdzenie dostajemy na biurka następnego dnia."
Niewypały
"To badania telemetryczne, bardzo dokładnie pokazujące, co ludzi przyciągnęło przed ekran, a co okazało się niewypałem. Często pokrywa się to z naszymi pierwszymi wrażeniami po wydaniu. A często jest tam mnóstwo niespodzianek."
Wybitna ekipa
A jakim jestem szefem jest Kamil Durczok?
"Zawsze mam świadomość, że kieruję grupą ludzi o unikalnych talentach. Niezwykle uzdolnionych, którzy tworzą, co ciągle powtarzam, najlepszy obecnie telewizyjny zespół newsowy w Polsce."
Komenderowanie nie wchodzi w grę
"Moje zadanie jako szefa, poza oczywiście krótkimi okresami burz, polega na stwarzaniu tym ludziom warunków do tego, żeby ich talent się rozwijał. Oddali serca, duszę i czas. Dlatego nie ma mowy o komenderowaniu w wojskowym stylu."
Życie w podróży
Durczok pracuje w Warszawie, a mieszka w Katowicach. Czy da się żyć w ciągłej podróży?
"Musi. Zresztą czternaście lat przyzwyczajenia robi swoje. Ale teraz spędzam w Warszawie cztery dni w tygodniu. W piątek pracuję już w Katowicach, bo tam też jest biuro TVN, więc jestem z rodziną. Trochę się przyzwyczailiśmy do takiego rytmu. Wiemy, że za to weekendy są tylko dla nas. To jest świętość."