Kasia Cichopek będzie miała cesarkę

Kasia Cichopek wycofała się z życia towarzyskiego i przygotowuje do przeprowadzki na szpitalną porodówkę - czytamy w "Super Expressie".

Do tej pory płeć dziecka Kasi Cichopek - znanej z serialu "M jak miłość" - i jej męża, tancerza Marcina Hakiela, pozostawała tajemnicą.

Podobno dziecko robiło rodzicom psikusy i mimo kilkakrotnego USG zawsze układało się tak, że nie można było zobaczyć tego, co najważniejsze.

- Na mojego czuja będzie syn - zdradziła "Super Expressowi" Katarzyna Mindewicz-Puacz, menedżerka gwiazdy.

Jest to wysoce prawdopodobne. Kiedyś Kasia publicznie powiedziała przecież, że dzieciątko nazywają z mężem Stefankiem.

"Super Express" pisał niedawno, że Kasia Cichopek ma problemy z ciążą.

Może właśnie dlatego zdecydowała się na cesarskie cięcie.

Jak dowiedziało się "Na Żywo", aktorka źle znosi ciążę i pojawiły się pewne problemy.

- Kasia skarży się na obrzęki nóg, ale najbardziej niepokoi ją wysokie ciśnienie tętnicze - wyznała tygodnikowi przyjaciółka Cichopek.

Objawy te mogą wskazywać na poważną chorobę - gestozę, nazywaną zatruciem ciążowym.

Dziennikarze nie chcą co prawda przesadnie straszyć, ale sugerują, że powodem problemów może być to, iż Kasia nie oszczędzała się w pierwszych miesiącach ciąży i mocno pracowała.

Mamy nadzieję, że obawy się nie potwierdzą i już niedługo Kasia i Marcin Hakiel będą się cieszyli z narodzin zdrowego dziecka.

Para oprócz wychowania malucha ma zamiar podjąć się w najbliższym czasie innego ważnego zadania i otworzyć nową szkołę tańca.

Marcin i Kasia mają już trzy szkoły tańca: jedną w Warszawie, jedną w Poznaniu i sezonową w Zakopanem. Biznes podobno świetnie się kręci i przynosi całkiem niezłe dochody. Dlatego też Hakiel otwiera drugą placówkę w Warszawie, tym razem na Żoliborzu. Będzie uczył w niej rumby oraz samby.