Trwa ładowanie...

Bije rekordy popularności. Keanu Reeves musiał jednak przepraszać

Podczas minionego weekendu na ekranach kin zadebiutowała czwarta część "Johna Wicka". Film niemal na całym świecie cieszy się bardzo dużą popularnością. Keanu Reeves podkreśla w wywiadach, że jest w nim najwięcej akcji spośród wszystkich produkcji, w jakich brał udział. Nic więc dziwnego, że na planie doszło do niebezpiecznych incydentów.

Keanu Reeves jako John WickKeanu Reeves jako John WickŹródło: Materiały prasowe
d2oln1r
d2oln1r

"To była najtrudniejsza fizycznie rola, jaką miałem okazję zagrać w całej dotychczasowej karierze. Naprawdę wyszkoli mnie, abym potrafił posługiwać się zestawem różnych narzędzi. Nim pojawiłem się na planie filmowym trenowałem przez 12 tygodni" – opowiada Keanu Reeves w wywiadzie dla portalu ComicBook.

Jednak nawet ciężkie i długie treningi nie są w stanie zagwarantować całkowitego bezpieczeństwa podczas realizacji scen akcji. Sprawcą jednego z incydentów był gwiazdor popularnej serii, który podkreśla, że wystarczy chwila nieuwagi czy pierwsze objawy zmęczenia, aby doszło do niebezpiecznej sytuacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"John Wick 4" (2023) - zwiastun filmu.

"Jeśli chodzi o wypadki, to raz popełniłem błąd. Rozciąłem głowę pewnemu facetowi. Więc wyszło ku… naprawdę do bani. Przepraszam za mój język. (…) Trzeba uważać przez cały czas. Jednak, co było wspaniałe, wszyscy na planie dbali o siebie. Pojawiły się wprawdzie siniaki, ale nikt poważnie nie ucierpiał podczas kręcenia tego filmu" – zdradził Keanu.

Tymczasem w kinach "John Wick 4" bije rekordy popularności. Podczas premierowego weekendu zarobił w Stanach 73,5 mln dolarów, co jest rekordowym wynikiem serii. Poprzednia część cyklu zebrała na starcie 57 mln dolarów. W ciągu trzech pierwszych dni film akcji zarobił na całym świecie blisko 140 mln dolarów. 

d2oln1r

Prawie na całym świecie, gdyż w Chinach produkcje z Keanu Reevesem z przyczyn politycznych są zakazane i nie mogą być wyświetlane w kinach, ani pokazywane na platformach streamingowych. Gwiazdor naraził się na gniew chińskich nacjonalistów z powodu wypowiedzi na temat Tybetu i wspierania idei jego niepodległości.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2oln1r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2oln1r

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj