Kevin Costner w filmie nominowanym do Oscara zagrał, przyjmując morfinę. "Chciałem płakać"

Aktualnie gwiazdor "Tańczącego z wilkami" i "Bodyguarda" promuje swój najnowszy film "Horyzont". Dzieło jest dla niego wyjątkowo ważne, wydał na nie z własnej kieszeni miliony dolarów. Udziela więc wywiadów na prawo i lewo, a w jednym z nich podzielił się wyznaniem dotyczącym produkcji z 2016 roku.

Chodzi o "Ukryte działania". Film z trzema nominacjami do Oscara to oparta na faktach historia trzech czarnoskórych kobiet nauki, których wiedza i praca przyczyniły się do wysłania pierwszego Amerykanina w kosmos. Kevin Costner zagrał w nim Ala Harrisona, wielką szychę z NASA. Teraz okazuje się, że będąc na planie, aktor ciężko chorował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Nigdy nie pracowałem pod wpływem alkoholu, nie byłem na haju na planie, ale byłem na morfinie przez ostatnie dwa tygodnie zdjęć do "Ukrytych działań" - powiedział w wywiadzie cytowanym przez People.

Costner miał kamienie nerkowe, które wywoływały niewyobrażalny ból. By go przezwyciężyć, musiał przyjmować dożylnie silny narkotyk przeciwbólowy. Doszło do tego, że każdą scenę musiał grać z opuszczonymi rękawami, by nie widać było śladów wkłucia.

- Chciałem płakać, ale wszyscy na mnie patrzyli, więc nie płakałem - wspomina te ekstremalne doświadczenia.

Kevin Costner nie jest jedynym, który wrócił teraz wspomnieniami do "Ukrytych działań". Niedawno Glen Powell, znany np. z "Hit mana" czy komedii romantycznej "Tylko ty", przyznał, że obejrzał raz jeszcze film z 2016 roku. To właśnie on zagrał Amerykanina wysyłanego w kosmos. Jak wyznał, jego gra aktorska byłą tak zła, że aż... zwymiotował.

Jeśli chcecie wrócić do "Ukrytych działań", to film dostępny jest na Disney+.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: