"Klauzula sumienia". Nie chcieli jej obsłużyć na stacji
Agnieszka Zwiefka opisała dziwną sytuację, której doświadczyła. Na własnym przykładzie pokazała, że gorąca atmosfera związana ze Strajkiem Kobiet doprowadza do absurdalnych scen w życiu codziennym.
Strajk Kobiet i przetaczające się przez kraj protesty wzbudzają skrajne emocje, podobnie jak jego logo, czyli czerwona błyskawica zaprojektowana przez Olę Jasieniowską. Grafika porównywana jest przez przedstawicieli prawicy m.in. nawet do symbolu SS. Jak się okazuje, znaczek wywołuje emocje nie tylko wśród polityków, ale i zwykłych obywateli. Przez co dochodzi do kuriozalnych sytuacji.
O jednej z nich poinformowała na Facebooku Agnieszka Zwiefka, reżyserka filmów dokumentalnych. Opisała sytuację, której doświadczyła na jednej ze stacji benzynowych.
Gwiazdy wspierają protesty kobiet
Jak się okazało, nie została obsłużona, a jeden z kasjerów widząc ją, od razu przekierował do pracującej z nim koleżanki. Zaskoczona reżyserka w pierwszej chwili nie wiedziała, co jest powodem niezręcznej sytuacji.
Jak się później domyśliła, mogła nią być maseczka z błyskawicą, którą akurat miała na twarzy. Dziwnym zdarzeniem podzieliła się, zamieszczając selfie w tej samej maseczce i komentując przewrotnie "Polsko, zaliczasz totalny odlot. Halo, czy leci z nami kapitan".