Na drodze do szczęścia znów stanął alkohol? Kłótnia z żoną go pogrążyła
10 maja podczas uroczystej premiery filmu Netfliksa "Mother", którego gwiazdą jest Jennifer Lopez, doszło do sprzeczki pomiędzy aktorką a jej mężem Benem Affleckiem. O incydencie szybko zrobiło się głośno, gdyż wydarzył się na czerwonym dywanie, w blasku fleszy. Zdaniem wielu osób w branży, to wydarzenie pogrążyło Afflecka, a konkretnie jego najnowszy film "Hypnotic".
W 2021 roku Jennifer Lopez i Ben Affleck wrócili do siebie po 17 latach. Rok później pobrali się i od tamtej chwili są nieustająco obserwowani przez tabolidy, które zdają się nie wierzyć, że ten reaktywowany związek może długo przetrwać. Paparazzi podążają więc za nimi na zakupy, do restauracji, towarzyszą im podczas wakacji. Lopez to nieproszone towarzystwo znosi z dużą cierpliwością, Afflecka ponoszą jednak czasami nerwy.
Zdarza się, że dwukrotny zdobywca Oscara machnie oburzony ręką w stronę natrętnych paparazzich, coś do nich krzyknie. Kilka godzin później czytelnicy tabloidów widzą już na zdjęciach groźną twarz Afflecka. W ich świadomości rodzi się przeświadczenie, że jest on niesympatyczną, czy nawet agresywną osobą.
Hypnotic Trailer #1 (2023)
Na temat krótkiej sprzeczki podczas uroczystej premiery filmu "Mother" internauci szybko wyrobili sobie zdanie. W komentarzach zdecydowana większość negatywnych uwag dotyczyła Bena Afflecka. Zwracano uwagę, że to on wyglądał na osobę szukającą zaczepki. Pojawił się też oczywiście wątek alkoholizmu. Wielu internautów wątpi w zapewnienia aktora, który twierdzi, że obecnie udaje mu się żyć w trzeźwości.
Incydent na czerwonym dywanie miał miejsce zaledwie dwa dni przed premierą filmu "Hypnotic", w którym Ben Affleck zagrał główną rolę. Zdaniem analityków rynku kinowego hollywoodzki aktor nie mógł wybrać sobie gorszego momentu na publiczną sprzeczkę z żoną. Prywatne problemy gwiazd zawsze negatywnie wpływają na popularność filmu w kinach. Warto też dodać, że nie była to pierwsza taka sytuacja w ostatnich miesiącach, której bohaterem był Affleck. Być może widzowie mają dość jego humorów i problemów.
Trudno być w pełni przekonanym, czy rzeczywiście sprzeczka z żoną miała aż tak duży wpływ na popularność thrillera "Hypnotic" w kinach. Faktem jest jednak, że film Roberta Rodrigueza sprzedaje się fatalnie. Podczas premierowego weekendu zarobił w Stanach zaledwie 2,4 mln dolarów. Wytwórnia poniesie więc ogromne straty. "Hypnotic" kosztował bowiem 65 mln dolarów.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach