Trwa ładowanie...
07-11-2002 13:20

Korporacja Disneya właścicielem Kubusia Puchatka

Korporacja Disneya właścicielem Kubusia Puchatka
d1yjtnx
d1yjtnx

Korporacja Walta Disneya oświadczyła właśnie, że wygrała toczącą się od dziesięciu lat batalię prawną o światowe prawa do Kubusia Puchatka i innych postaci ze słynnych powieści Alana Alexandra Milne'a - czytamy w dzisiejszej Rzeczpospolitej. Jej roszczenia poparli bowiem wszyscy spadkobiercy pisarza, a także ilustratora jego książek, Ernesta H. Sheparda.

Tymczasem w serwisie BBC News On-Line podano wczoraj, że oświadczenie to zdecydowanie odrzucili prawnicy, reprezentujący firmę rodzinną Stephen Slesinger Inc (SSI).

Ta amerykańska firma już w 1929 r. odkupiła od samego autora prawa handlowe do towarów i produktów z wizerunkiem Kubusia Puchatka i jego przyjaciół. Dopiero w 1961 r. - w pięć lat po śmierci A. A. Milne'a - odsprzedała je Disneyowi w zamian za tantiemy autorskie z ich sprzedaży. W trzydzieści lat później SSI podała Disneya do sądu, domagając się zwrotu co najmniej miliarda dolarów za niezapłacone prowizje z tytułu wykorzystania tych wizerunków w nowych mediach, czyli m.in. na kasetach wideo, CD, w grach, programach komputerowych itp. Adwokaci firmy utrzymują, że skoro SSI odkupiła prawa handlowe bezpośrednio od A. A. Milne'a, niemoże być teraz pozbawiona dodatkowych zysków.

Korporacja Walta Disneya uważa jednak, że nie ma mowy o długu wobec firmy Stephen Slesinger Inc (SSI), ponieważ w wyniku zmian wprowadzonych w amerykańskim prawie autorskim, nabyła wyłączne prawa handlowe do Kubusia. Stało się tak dlatego, że bezpośredni spadkobiercy mogą - w świetle nowych przepisów z 1998 r. - renegocjować umowę o własności intelektualnej.

d1yjtnx

Zmarły w 1956 r. pisarz A. A. Milne zaznaczył w testamencie, iż przyszłe zyski z książek mają być podzielone pomiędzy jego potomków, jego dawną szkołę Westminster, ekskluzywny męski Klub Garricka w Londynie, którego Milne był członkiem, Królewską Fundację Literacką, a także członków rodziny ilustratora jego książek - Ernesta H. Sheparda.

Wszystko wskazuje więc na to, że spór rozpoczęty w 1991 r. między Disneyem a SSI trwa dalej. Sąd zlecił już kontrolę ksiąg rachunkowych w korporacji Walta Disneya, która ma wykazać, ile ewentualnie SSI straciła na niewypłaconych elektronicznych tantiemach. Nowa sprawa może rozpocząć się w przyszłym roku.

d1yjtnx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1yjtnx