"Dziecko to niepotrzebny balast"
O tym, że Niemczyk ma córkę, świat dowiedział się dopiero po jego śmierci. Misiejuk przyznała, że wcale jej to nie dziwi, bo ojcostwo nie pasowało do jego wizerunku uwodziciela, podrywacza, jaki sam pracowicie budował.
- Dziecko to niepotrzebny balast - łumaczyła córka akrora, dodając że Niemczyk towarzystwo kobiet bardzo sobie cenił. Z wzajemnością. Jego kontakt z córką był rzadki i „trochę wymuszony”.
- Nie mam z dzieciństwa związanych z nim zbyt miłych wspomnień. Bo ja to ojca się trochę bałam, jak twierdzi moja mama – dodawała Misiejuk.
Zresztą aktor zaraz po rozwodzie ożenił się po raz drugi. Jego wybranką była Krystyna. Ten związek również nie przetrwał. Z czasem kobieta miała bowiem dość wyskoków męża i szybko przeprowadzono rozwód.