Lepszy był tylko "Avatar". Największy hit tego roku zachwycił widzów
Mówili, że najlepsza lata ma już dawno za sobą. Zwracali uwagę, że utrzymuje się na topie jedynie dzięki filmom z serii "Mission: Impossible". Tymczasem ostatnia produkcja z Tomem Cruise'em "Top Gun: Maverick" okazała się największych przebojem w całej jego 40-letniej karierze.
Tom Cruise przez blisko 40 lat (od momentu sukcesu pierwszej części "Top Gun") uważany był za jedną z największych i najpopularniejszych hollywoodzkich gwiazd. Mógł się pochwalić rekordową liczbą filmów (17 tytułów), które sklasyfikowane zostały w pierwszej dziesiątce przebojów roku. Jednak nigdy żadnej produkcji z Cruise'em (nawet po uwzględnieniu inflacji) nie udało się przekroczyć na całym świecie miliardowego pułapu. Uczynił to dopiero "Top Gun: Maverick".
Do minionego weekendu 48 hollywoodzkim filmom udało się zgarnąć z dystrybucji kinowej ponad miliard dolarów. Chris Pratt, aktor znany z serii "Jurassic World" oraz "Strażnicy Galaktyki", zdążył już zagrać w czterech "miliardowych" filmach, młodziutki Tom Holland w pięciu. Tom Cruise na pierwszy taki hit musiał czekać do 59. roku życia.
"Top Gun: Maverick" (2022) - zwiastun filmu.
"Top Gun: Maverick" zarobił dokładnie 1,006 miliarda dolarów. Jego stan posiadania jeszcze się jednak powiększy, ponieważ podczas minionego weekendu produkcja z Tomem Cruise'em zarobiła jeszcze na całym świecie 74,5 miliona dolarów. Sequel hitu sprzed 36 lat stał się drugim tytułem od momentu wybuchu pandemii koronawirusa, którego dochody z dystrybucji kinowej przekroczyły miliardowy pułap (pierwszym był "Spider-Man: Bez drogi do domu").
"Top Gun: Maverick" fantastycznie sprzedaje się zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie zgromadził już 521,7 mln dolarów. Jest to 15. najlepszy rezultat w historii (nie uwzględniając inflacji). Do pierwszej dziesiątki droga jeszcze daleka, gdyż brakuje niemal 100 mln dolarów. Jednak jeśli "Top Gun" wciąż będzie notował tak małe spadki popularności, to wszystko jest jeszcze możliwe.
Podczas minionego weekendu film z Tomem Cruise'em znów stał się najpopularniejszym tytułem w amerykańskich kinach (wpływy szacowane są na 30,5 mln dolarów). "Jurassic World: Dominion" stracił bowiem dużo widzów, zaś premierowy "Elvis" nie był w stanie pokonać filmu, który miał premierę pod koniec maja i w kinach wyświetlany jest już od miesiąca.
Warto zauważyć, że właśnie dzięki bardzo małym spadkom popularności, "Top Gun: Maverick" zanotował drugi najlepszy wynik w historii osiągnięty w amerykańskich kinach w czasie piątego weekendu wyświetlania. Lepszy był tylko "Avatar".
1. "Avatar" (2010) – 42,8 mln dolarów.
2. "Top Gun: Maverick" (2022) – 30,5 mln dolarów.
3. "Szósty zmysł" (1999) – 29,3 mln dolarów.
4. "Czarna Pantera" (2018) – 26,7 mln dolarów.
5. "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" (2015) – 26,3 mln dolarów.
Jak podają zachodnie media, Tom Cruise dzięki nowej części "Top Guna" zarobi setki milionów dolarów. Wyliczenia precyzyjne być nie mogą ponieważ nie są znane opinii publicznej szczegóły umowy pomiędzy aktorem a wytwórnią Paramount Pictures. Wiadomo jedynie, że aktorka gaża Toma Cruise'a wyniosła 13 mln dolarów. Jak na obecne standardy w Hollywood na pewno nie jest to rekordowe wynagrodzenie. Dwayne Johnson czy Ryan Reynolds biorą po 20 mln dolarów za rolę.
Jednak Tom Cruise był nie tylko aktorem w "Mavericku", ale także pełnił funkcję producenta. A to oznacza, że ma zagwarantowany określony procent od zysków lub wpływów. Zdaniem czasopisma "Variety" hollywoodzki gwiazdor miał otrzymać od 10 do 20 proc. z wpływów, jakie osiągnie film Paramountu na całym świecie. Cruise zarobi więc ogromne pieniądze. W tym roku na pewno nie mniej niż 100 mln dolarów. A "Maverick" będzie generował dużą kasą jeszcze przez wiele lat.
Przemysław Romanowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.