W jednej z wypowiedzi aktor udzielił prezydentowi Stanów Zjednoczonych serii wskazówek, głównie odnośnie jego... brwi. - Trochę przesadza z pozą samca alfa - uważa Schreiber. - I brwi mu się "zacinają". Usta działają, ale brwi nie chcą się ruszyć. Trudno zaufać komuś, kogo brwi nie ruszają się zgodnie z wargami.