Trwa ładowanie...
23-06-2005 18:44

Linda Lovelace - ikona i ofiara porno

Linda Lovelace - ikona i ofiara porno
d3uuzxu
d3uuzxu

Gdy w czerwcu 1972 roku wyszła na jaw informacja o włamaniu do siedziby Komitetu Wyborczego Partii Demokratów - Watergate, gazety zaledwie wspomniały o tym incydencie. Oczy wszystkich zwrócone były na obskurne kino na Manhattanie, w którym od kilku dni pokazywano z pozoru przeciętny film erotyczny.

Obraz 'Deep Throat' ('Głębokie gardło') kosztował jedynie 25 000 dolarów, ale dzięki kontrowersjom, które błyskawicznie wzbudził, zarobił ponad 600 milionów dolarów według szacunków FBI, ponieważ żadne oficjalne pokwitowania tych wpływów nie istnieją. Dziś uznawany jest za najbardziej kasowy (tzn. o największej stopie zwrotu) film wszech czasów.

Na jego premierze w Los Angeles pojawiła się hollywoodzka śmietanka, ciekawa niespodziewanej konkurencji: Mike Nichols, Woody Allen, Jack Valenti, Warren Beatty i Shirley MacLaine.

Po publikacji pierwszego numeru "Playboya" w 1953 i raportu Kinseya w 1963 roku, film 'Głębokie gardło' dał Amerykanom na początku lat 70. kolejną ważną lekcję wychowania seksualnego.

Recenzje w poważnych pismach takich jak Variety czy The New York Times, wzmianki w popularnych programach telewizyjnych i zainteresowanie filmem śmietanki towarzyskiej, uczyniły z 'Głębokiego gardła' coś więcej niż szlagier. Film trafił na celownik polityków, dążących do oczyszczenia 'brudu', który zalał Amerykę w latach 80. i 90. Do sądów wpłynęły wnioski, mające na celu ograniczenie dystrybucji tego tytułu, ale także działalności całego przemysłu pornograficznego. Dystrybutorom i operatorom kin wyświetlającym 'Głębokie gardło' postawiono szereg zarzutów.

d3uuzxu

Chcąc zastraszyć potencjalnych naśladowców, prokuratorzy federalni postanowili przykładnie ukarać Harry’ego Reemsa ('odtwórcę' głównej roli męskiej) za rozpowszechnianie materiałów o nieprzyzwoitym charakterze na terenie kilku stanów (co jest o tyle absurdalne, że aktor zarobił na całym przedsięwzięciu 250 dolarów i trudno przypisać mu odpowiedzialność za treść i dystrybucję filmu). Protest grup broniących praw obywatelskich oraz gwiazd Hollywood, takich jak Warren Beaty i Jack Nicholson, po ogłoszeniu wyroku skazującego Reemsa w 1976 roku, doprowadził do unieważnienia decyzji sądu. Na film nałożono zakaz publicznej prezentacji a na producentów i dystrybutorów 3 miliony dolarów kary (którą później, po apelacji, unieważniono), kupno biletu stało się niemal aktem obywatelskiego sprzeciwu w tamtych buntowniczych czasach.

Reakcje kręgów konserwatywnych tylko wzmogły popularność filmu. Żadnemu filmowi pornograficznemu nie udało się wcześniej zainteresować masową publiczność, a ten trafił na pierwsze strony gazet. Świetny tytuł też miał w tym swój udział.

Fenton Bailey, współtwórca dokumentu Głęboko w gardle tak tłumaczy fenomen 'Głębokiego gardła': Żyjemy obecnie w świecie nasyconym seksem, ciągle posługujemy się nim w reklamie. Nikt o tym jednak nie mówi, jest to temat tabu. Podobnie jak przy pracy nad poprzednimi filmami, chcieliśmy nakręcić 'Głęboko w gardle', aby znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Nawet jeśli zadanie okazuje się zbyt trudne, samo wyzwanie jest źródłem wielkiej satysfakcji.

A jakie było 'Głębokie gardło' jako film? Sam reżyser ‘Głebokiego gardła’, Jerry Damiano, przyznaje, że film nie należy do najlepszych – zdjęciom brakuje ostrości, montaż i aktorstwo pozostawiają wiele do życzenia. Trudno jednak nie było zauważyć przyczyn tak wielkiego sukcesu.

d3uuzxu

Bailey zauważa: Historię przedstawioną w filmie można uznać za feministyczną, opowiada przecież o kobiecie szukającej spełnienia. Jest wyraźny początek, środek i koniec. Popularność można przypisać nie tyle ostrym scenom erotycznym, co dużej dawce komedii – 'Głębokie gardło' reklamowano przecież jako 'komedię o seksie'. Dzięki temu widzowie po raz pierwszy poczuli, że wolno im obejrzeć taki film i rozmawiać o seksie oralnym czy innych praktykach w nim ukazanych.

W latach 70. na przemysł pornograficzny patrzono nieco łaskawszym okiem niż dzisiaj. Wymieniano go niemal jednym tchem z prężnie działającymi ruchami wyzwolenia kobiet, mniejszości seksualnych i etnicznych oraz innymi grupami stawiającymi opór władzy. Niektórzy, decydując się na taką pracę, szukali sławy, niezależności albo okazji do eksperymentów, co charakteryzowało także całą kulturę masową tej dekady. Naiwnie uważano również, że doświadczenie zdobyte w przemyśle pornograficznym, mogą zaowocować propozycjami ról w kinie głównego nurtu. Ale podobnie jak w przypadku wychwalanych wówczas i powszechnie zażywanych narkotyków, również ta branża oferująca potencjalną ‘wolność’ była już pod kontrolą światka przestępczego. Owe 25 tysięcy na realizację filmu pochodziło właśnie z bardzo szemranych źródeł. Jednym z największych sekretów 'Głębokiego gardła' są losy 600 milionów dolarów dochodu, który zdaniem FBI przyniosła dystrybucja filmu. Przy finansowym wsparciu osób powiązanych ze światem przestępczym, obraz nie
trafił do tradycyjnej dystrybucji, kontrolowanej przez hollywoodzkie studia. Był dostarczany do kin przez kurierów, którzy następnie zgłaszali się po zyski z wynajmu kopii. Zazwyczaj było to 50% przychodów właściciela kina. Nic zatem dziwnego, że brak jakichkolwiek rachunków dokumentujących przepływ gotówki. Można natomiast być pewnym, że ani cent z tych zysków nie trafił do reżysera ani któregokolwiek członka ekipy 'Głębokiego gardła'.

Zlecenia od właścicieli kin również pozyskiwano w bardzo charakterystyczny sposób. Aby ułatwić decyzję kiniarzom niechętnym temu filmowi, nieznani sprawcy podpalili kilka przybytków X Muzy. Liczba opornych natychmiast spadła.

d3uuzxu

W posiadanie jednej z kopii filmu, stanowiących wówczas marzenie każdego aspirującego członka śmietanki towarzyskiej, wszedł sam Frank Sinatra (ciekawe kto mu to załatwił? :) ). Frank potem często puszczał ten film gościom na swoich słynnych przyjęciach. Wśród widzów byli m.in. wiceprezydent USA Spiro Agnew (uznawany notabene za jednego z największych łapówkarzy wśród amerykańskich polityków) czy muzyk Sammy Davis Jr. Innymi fanami tej produkcji byli podobno Jack Nicholson, Warren Beatty, Woody Allen i pisarz Truman Capote.

A kim była Linda Lovelace, najbardziej tragiczna bohaterka całego tego hałasu? Po opublikowaniu wspomnień przemysł pornograficzny uznał ją za zdrajczynię i odsądził od wszelkiej czci i wiary. Wcześniej miliony mężczyzn onanizowały się przed jej podobizną, a dzięki udziałowi w 62-minutowym źle nakręconym filmie pornograficznym stała się ikoną, nie tylko tej gałęzi kina, ale i całej popkultury.

Linda Lovelace urodziła się jako Linda Susan Boreman w Nowym Jorku, w rodzinie funkcjonariusza policji. Uczęszczała do katolickiej szkoły. Chciała zostać stewardessą. Pewnego letniego dnia, gdy opalała się na basenie, podszedł do niej pewien mężczyzna i zaczął ją podrywać. Miała wówczas 21 lat. Wkrótce została jego żoną.

d3uuzxu

Po ślubie poznała prawdziwe oblicze swego wybranka, który okazał się bardziej sutenerem niż partnerem. Pomógł jej uzależnić się od narkotyków i wciągnął w biznes pornograficzny. Nakłonił ją do udziału w kilku bardzo ostrych filmach rozbieranych, w tym także z udziałem zwierząt, a w końcu załatwił główną rolę w niskobudżetowej produkcji, która stała się najgłośniejszym ‘pornolem’ wszech czasów.

I wówczas, gdy film zobaczyło ponad 10 milionów Amerykanów i był on na ustach wszystkich, Linda postanowiła się odciąć i ogłosiła, że zmuszono ją udziału w nim. Wyznała: Gdy oglądacie ‘Głębokie gardło’, oglądacie gwałt na mnie. Pokazywanie tego filmu to przestępstwo. Przez cały czas realizacji trzymano pistolet przy mojej głowie. W 1980 Linda wydała autobiografię, w której opisała jak to jej mąż zmuszał ją do seksu z obcymi mężczyznami, a nawet z psem. Przed kamerą i poza planem też. Oczywiście nikt w ‘branży’ jej nie uwierzył. Nawet wówczas, gdy opowiedziała swoja historię prezydenckiej Komisji ds. Pornografii pod przewodnictwem Prokuratora Generalnego.

Rekiny pornobiznesu natychmiast zarzuciły jej perfidię i dwulicowość, ukartowanie spisku mającego przynieść jej współczucie i sympatię tych milionów Amerykanów, którzy nie oglądają pornografii.

d3uuzxu

Do dzisiaj w branży pokutuje pojęcie ‘syndromu Lindy’ na określenie gwiazd porno, które porzucają karierę i występują przeciwko swoim byłym ‘pracodawcom’ (innym głośnym przykładem tego ‘syndromu’ jest Traci Lords, której przypadek rozpętał prawdziwa burzę, gdy wyszło na jaw, że w chwili kręcenia większości ze swoich filmów była nieletnia).

Linda Lovelace zmarła w 2002 roku w szpitalu w Denver, po tym, jak jej samochód zderzył się z betonowym słupkiem. Oczywiście nie brak hipotez, że ktoś mógł jej w tym pomóc...

Po ponad 30 latach od pamiętnych zdarzeń wywołanych wejściem na ekrany nieostrego i źle zmontowanego ‘pornola’ dokument Głęboko w gardle próbuje ukazać przepaść, jaka dzieliła skromne pierwotnie zamierzenia twórców 'Deep Throat' oraz aktualną kulturową spuściznę ich dzieła. Jak to możliwe, że niskobudżetowy film pornograficzny stał się najbardziej dochodowym obrazem w historii kina, a przy tym rozpętał w Stanach Zjednoczonych prawdziwą burzę medialną i społeczną, której efekty wyczuwalne są do dziś?

Film Głęboko w gardle wchodzi na nasze ekrany 1 lipca.

(autor korzystał z materiałów prasowych dystrybutora oraz serwisów rotten.com i IMDb.com)

d3uuzxu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uuzxu