Trwa ładowanie...
d3h8vb9
10-04-2001 02:00

Liv Tyler uzależniona od e-maila

d3h8vb9
d3h8vb9

Cała obsada i ekipa na planie filmu "Władca pierścieni" modliła się o to, żeby Royston Langdon z zespołu "Spacehog" codziennie przysyłał e-maile, ponieważ była to jedyna rzecz jaka mogła uszczęśliwić Liv Tyler.

Zakochana Liv przyznaje, że kręcąc film w Nowej Zelandii była bardzo nieszczęśliwa, ponieważ jej brytyjski ukochany był w tym czasie na tourne. Aktorka wyznaje: Uzależniłam się od poczty elektronicznej. Zaczęłam z niej korzystać w zeszłym roku, kiedy kupiłam komputer. To zadziwiający sposób porozumiewania się. Kiedy byłam w Nowej Zelandii całe moje życie koncentrowało się na wiadomościach od Roy'a. Wstawałam rano i sprawdzałam, czy do mnie napisał. To była jedyna rzecz, która trzymała mnie przy życiu, ponieważ byłam tysiące mil od niego i całymi dniami ciężko pracowałam. Kiedy któregoś dnia nie dostałam od niego e-maila byłam zdruzgotana i przygnębiona! Wiedzieli o tym wszyscy na palnie.

d3h8vb9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3h8vb9