Aktorskie wyzwania
Pojawił się w wielu filmach i serialach; wciąż uczył się nowych rzeczy i nie obawiał się żadnych wyzwań. W "Co dzień bliżej nieba" trenował z kaskaderami skok z dachu - i to bez żadnej asekuracji.
- "Na srebrnym globie" kręciliśmy w bardzo trudnych warunkach, w kopalni w Wieliczce, gdzie ciągle istniało zagrożenie wybuchu butanu. Wyłączali światło w nieprzewidzianych momentach, co wywoływało konsternację na planie... - opowiadał w książce "Być jak Cybulski".
- Do "Polskich dróg" Kuby Morgensterna nauczyłem się prowadzić tramwaj, taki z 1940 roku. Ta umiejętność przydała mi się później w filmie Lenartowicza "To ja zabiłem", gdzie kierowałem współczesnym tramwajem. Zupełnie nietypowe było doświadczenie u Wajdy, który zaangażował mnie do "Ziemi obiecanej", o czym dowiedziałem się w ostatnim momencie. Uważnie obserwował moje improwizacje i najlepsze kawałki powtarzałem później przed kamerą.