Madonna popiera Hilary Clinton
Madonna chce, by Hilary Clinton startowała w wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych w 2008 roku, choć jest przekonana, że Amerykanie nie są gotowi, aby głową państwa była kobieta.
Hilary, pierwsza dama za czasów prezydentury męża Billa Clintona, obecnie jest senatorem z okręgu Nowy Jork. Powszechnie uważa się, że ma spore szanse na zostanie kandydatem Demokratów w najbliższych wyborach na najwyższy urząd w kraju.
28.03.2006 11:26
Madonna twierdzi jednak, że Amerykanie nie będą skłonni zaufać prezydentowi - kobiecie. - Hilary powinna startować - stwierdziła piosenkarka. - Nie wydaje mi się jednak, aby to był jej czas czy też czas Demokratów, ale z pewnością powinna spróbować. W Europie i Azji kobiety sprawują władzę nad milionami i nie jest to abstrakcyjna idea. Natomiast w USA mężczyźni wciąż się tego obawiają. Kobiety zresztą także nie czułyby się wygodnie ze świadomością tego, że inna kobieta podejmuje najważniejsze decyzje. Wydaje mi się to dość niezwykłe.
Madonna dość często wypowiada się na tematy polityczne. W listopadzie gwiazda piosenki pop namawiała Amerykanów do zwrócenia się przeciwko prezydentowi Bushowi w związku z porażką jego administracji w walce ze skutkami sierpniowego huraganu Katrina.