Małgorzata Kożuchowska dobrze pamięta PRL. Wyznała, jak wtedy się jej żyło
Małgorzata Kożuchowska w ostatnim wpisie na Instagramie napisała obszernie o filmie opowiadającym o życiu Edwarda Gierka. Aktorka zdobyła się na kilka wspomnień z czasów PRL-u.
Już 21 stycznia do kin trafi "Gierek", w którym główne role zagrali Michał Koterski oraz Małgorzata Kożuchowska. Aktorka wyznała w swoim wpisie, że ciężko jej uwierzyć, że przyszło jej zagrać w takim filmie.
"Gdyby czterdzieści parę lat temu ktoś powiedział małej Małgosi, że kiedyś będzie aktorką, która zagra Stasię Gierek - żonę Pierwszego Sekretarza KC, zrobiłaby wielkie oczy ze zdziwienia… Cóż życie jest piękne, bo robi nam czasem takie niespodzianki!" – napisała.
Zobacz: Małgorzata Kożuchowska: "Też jestem frankowiczem"
W dalszej części Kożuchowska przyznała, że choć PRL pamięta dobrze, to żonę Gierka jak przez mgłę. "Nie interesował mnie ten odległy świat polityki, ale dzięki zaangażowaniu rodziców wiedziałam, po której jesteśmy stronie. Pamiętam wybór papieża Polaka i narodziny Solidarności, ogłoszenie stanu wojennego też" – czytamy.
Aktora nie ukrywa, że ona i jej rodzina żyli skromnie, nie mając wielkich wymagań. Jej rodzice starali się, żeby niczego dzieciom nie brakowało. "Byłam szczęśliwym dzieckiem! Marzyłam o tym, żeby móc kiedyś zwiedzać świat i być wolnym człowiekiem. W szóstej klasie powiedziałam rodzicom, że w przyszłości zostanę aktorką…" – wyznała.
Kożuchowska wspomina o tym, że małżeństwo Gierków należało do tych udanych. Podkreśliła, że Stasia dbała o męża, dom i dzieci. Przy okazji wyjawiła, że próbowała sobie odpowiedzieć na pytanie, czy kobieta rzeczywiście była dumna z męża, była osobą szczęśliwą.
Na samym końcu wpisu zachęciła rzecz jasna swoich obserwatorów do pójścia na film. "Jeśli jesteście ciekawi tamtych czasów koniecznie zobaczcie ten film. To kawał naszej wspólnej historii, pretekst do wzruszeń, sentymentalna podróż, ale również spojrzenia na tę historię z dystansu minionych lat i doświadczeń. Gdzie i jacy jesteśmy dziś, jak zmienił się świat, a może jest coś, co wciąż pozostaje takie samo…" – zakończyła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że reżyserem "Gierka" jest Michał Węgrzyn, znany m.in. z filmu "Proceder", historii rapera Tomasza Chady. W jego najnowszej produkcji oprócz Koterskiego i Kożuchowskiego grają także m.in. Jan Frycz, Cezary Żak, Rafał Zawierucha i Ewa Ziętek.