Po roli basistki w horrorze *"Mama" Jessica Chastain nabrała apetytu na występ w musicalu.*
W nowym filmie Andrés Muschiettiego i Guilermo del Toro aktorka wcieliła się w basistkę grającą w kapeli punkowej.
- Chodziłam na lekcje gry na basie przez miesiąc i nauczyłam się piosenki, którą miałam zagrać w filmie - opowiada Chastain. - Tydzień przed zdjęciami dowiedziałam się, że ją zmienili, więc nauczyłam się nowej wersji. Potem, gdy kręciliśmy już scenę, kamera przechodziła od jednego członka zespołu do następnego, a kiedy w końcu doszła do mnie, zatrzymała się dosłownie na chwilę. Nasz reżyser, Andy, krzyknął: "Cięcie", a ja, zdziwiona, powiedziałam: "Andy, pokazałeś jakieś trzy sekundy mojej gry na basie, a ja spędziłam pięć tygodni na nauce!". Dobrą stroną całej tej sytuacji jest fakt, że mocno wkręciłam się w muzykę po tym doświadczeniu. Słuchałam dużo punka, Lou Reeda, Misfits. Teraz nabrałam ochoty na musical.
Horror "Mama" trafi do polskich kin 22 lutego. Tymczasem już od 8 lutego będziemy mogli podziwiać Jessicę Chastain w filmie "Wróg numer jeden".